Rosja pomoże Kubie odbudować linie kolejowe i zmodernizować infrastrukturę energetyczną. Ten stwierdził wicepremier Jurij Borisov po spotkaniu z zastępcą przewodniczącego Rady Ministrów z Kuby, Ricardo Cabrisas Ruiz.
Według wicepremiera modernizacja linii kolejowych będzie kosztować 2 miliardy euro. Ich poprawa zajmie około siedmiu lat.
Również na spotkaniu rozważono możliwość reorientacji infrastruktury energetycznej Kuby. Jego celem jest uniknięcie uzależnienia od dostaw ropy naftowej z Wenezueli. Decyzja ta została podjęta głównie w związku z obecną burzliwą sytuacją w kraju.
Przypomnijmy, 23 stycznia przywódca opozycji Wenezueli Juan Guaydo ogłosił, że jest prezydentem, a obecny szef państwa Nicolas Maduro nazwał incydent zamachem stanu. Wiele państw już uznało Gauido za tymczasowego prezydenta Wenezueli.
Rosja, a także Boliwia, Iran, Kuba, Nikaragua, Salwador i Turcja wyraziły poparcie dla Maduro.
Maduro wspiera armię. I, jak zauważają eksperci, natychmiastowe przekazanie mocy nie powiodło się. Teraz prawdopodobnie kraj popadł w kolejny kryzys społeczno-gospodarczy.