W 2018 r. Rosyjskie Siły Zbrojne otrzymają 30 miotaczy ognia TONP-1A Solneptek. Zostało to ogłoszone na posiedzeniu zarządu przez ministra obrony Siergieja Szojgu. Ponadto NPO Splav, który jest częścią Rostec, pracuje obecnie nad nową modyfikacją Solntsepek, której testy startowe zaplanowano na 2019, oraz testy wojskowe na rok 2020. Potencjalny samochód będzie miał podwozie kołowe i będzie się nazywał Toshochka .
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku, początek pracy nad stworzeniem nowego systemu miotacza ognia zadeklarował dyrektor generalny Tekhmash Vladimir Lepin.
Według Shoigu, Solntpek pokazał się dobrze w Syrii, niszcząc około 1200 celów podczas kampanii. Minister powiedział również, że odsetek nowoczesnych urządzeń w oddziałach RCBZ osiągnął 62%, a do 2020 roku ma wzrosnąć do 72%. W ciągu ostatnich kilku lat utworzono 11 pułków tego rodzaju żołnierzy.
Co będzie "Tosochka"
Rozwój systemu ciężkiego miotacza płomieni Buratino (TOC) rozpoczął się już w latach siedemdziesiątych w fabryce transportu w Omsku. Pojazd bojowy pomyślnie przeszedł wszystkie etapy testowania i został oddany do użytku. Pod koniec lat 80. udało jej się nawet wziąć udział w wojnie afgańskiej. Biorąc pod uwagę doświadczenie operacyjne, w 2001 roku opracowano nową modyfikację - TOC-1A "Solntsepek". Głównymi "punktowymi" systemami miotaczy ognia są pociski rakietowe z głowicą termobaryczną. Są w stanie dosłownie spalić wszystko żywcem na powierzchni 40 tysięcy metrów kwadratowych. metrów
TOC "Buratino" został z powodzeniem wykorzystany podczas drugiej kampanii czeczeńskiej, w ostatnich latach do Syrii dostarczono pewną liczbę "strażników". Wiadomo, że zostały użyte podczas szturmu na Palmyrę i, sądząc po recenzjach wojskowych, pokazały się z dobrej strony.
Najwyraźniej to doświadczenie kampanii syryjskiej zasugerowało projektantom pomysł zainstalowania kompleksu na kółkach, wcześniej Buratiny i Sunchildren korzystali z podwozia czołgu T-72. Takie rozwiązanie wydaje się nieco niejednoznaczne: podwozie kołowe, oczywiście, spowoduje, że pojazdy bojowe będą bardziej mobilne, ale zwiększy również ich podatność na ataki podczas bezpośredniego ognia. Czy Toshka na kołach może pokonać rodzimą rosyjską jazdę terenową?
Redaktor naczelny wydania Arsenalu Ojczyzny, Wiktor Murakhovsky, jest absolutnie pewien, że Toshochka otrzyma dawną broń ogniową niszczącą, identyczną z tymi zainstalowanymi na Słońcu. Jest mało prawdopodobne, że jakiekolwiek zmiany będą oczekiwane, a termobaryczna mieszanina amunicji pozostanie taka sama, jak powiedział, i kontrole.
Według Murakhovsky'ego, nowe podwozie sprawia, że mało prawdopodobne jest użycie "Tosochka" na przedniej krawędzi: teraz ogień będzie musiał być wyrzucony z zamkniętych pozycji, a bezpośredni ogień musi zostać wyłączony.
Podczas walk w Syrii i Iraku głównym przeciwnikiem była jednostka pół-partyzancka bojowników, którzy z reguły nie posiadali ciężkiej broni. Brakowało im też samolotów i broni precyzyjnej. W takich warunkach użycie TOC na napędzie koła wydaje się uzasadnione, ale co stanie się z tym układem, jeśli wróg ma samolot, wysokiej jakości artylerię i dobrze przygotowany rekonesans? Prawdopodobnie okres życia "Tosoczki" będzie krótki.
Można również dodać, że w Syrii nie ma solidnej linii frontu, więc instalacja typu "Sunpipe" często musi przejść z jednego punktu do drugiego. Ponadto do transportu ciężkich pojazdów gąsienicowych konieczne jest stosowanie różnych przyczep, co komplikuje i zwiększa koszty procesu. Dlatego dla danego teatru wojennego podwozie kołowe wygląda lepiej.
Taka modyfikacja systemu miotacza ognia powinna być doskonale odpowiednia dla Bliskiego Wschodu, możliwe jest, że jest rozwijany w celu dostaw eksportowych. W rosyjskich realiach śledzona wersja nie wygląda najlepiej, ale prawdopodobnie jedyna możliwa.