Pantsershrek jest niemieckim granatnikiem przeciwpancernym przeciwpancernym z okresu drugiej wojny światowej. Pojawił się w służbie wojsk niemieckich w 1944 roku i okazał się bardzo skutecznym środkiem walki z alianckimi pojazdami opancerzonymi. Przetłumaczone na język rosyjski "Panzershrek" oznacza "horror czołgów".
Podczas wojny Niemcy stworzyli ogromną liczbę nowych rodzajów broni, z których niektóre można nazwać przełomami. Sterowane pociski przeciwczołgowe, amunicja kasetowa, odrzutowce, pociski balistyczne i cruise ... Lista jest długa. Ale niemieckie wyrzutnie granatów - takie jak "Pantsershrek", "Ofenror" czy słynny "Faustpatron" - są jednym z nielicznych przykładów bezpośredniego kopiowania z zagranicznych próbek.
Przykładem niemieckich projektantów był amerykański "Bazooka" M1, po raz pierwszy użyty w Afryce Północnej. Chociaż, pożyczywszy zasadę działania i system broni, Niemcy wprowadzili wiele nowych rzeczy do konstrukcji granatników.
Pantsershrek jest ulepszoną modyfikacją innej broni przeciwczołgowej - niemieckiego granatnika Ofenror. Główną różnicą Panzerschreck od modelu podstawowego była obecność tarczy, która chroniła strzelającego przed gazami spalinowymi pocisku.
Podczas seryjnej produkcji w Niemczech wyprodukowano ponad 314 tysięcy Panzershrekov i ponad 2,2 miliona pocisków do nich. Oznacza to, że do każdego granatnika naliczono tylko siedem pocisków.
"Pantsershrek" był bardzo potężną bronią przeciwpancerną, jej główne wady to stosunkowo duża waga i masywność. Ponadto tej broni nie można nazwać tanią i łatwą w produkcji. "Pantsershrek" był używany na obu frontach wschodnim i zachodnim, był w służbie z jednostkami Wehrmachtu, później te granatniki zaczęły wchodzić w jednostki folkloru.
Historia powstania Panzerschreck
Najsłynniejszym granatnikiem z drugiej wojny światowej jest bez wątpienia Faustpatron. Nieco gorszy od niego w "popularności" amerykańskiego "Bazooka" M1. Jednak próby stworzenia lekkich przenośnych pistoletów bezodrzutowych zostały wykonane znacznie wcześniej. W 1916 r. Rosyjski inżynier Ryabushinsky stworzył działa bezodrzutowe, które wystrzeliły pociski z pociskami kalibru. Jednak w tamtym czasie po prostu nie było celów dla tej broni: było niewiele czołgów, a taka broń nie była zbyt skuteczna przeciwko piechocie.
W 1931 r. Powstał pocisk rakietowy o długości 65 mm, który nigdy nie został dopuszczony do służby. Były też inne próby użycia broni bezodrzutowej do walki z pojazdami opancerzonymi, których wartość rosła z roku na rok.
Tuż przed początkiem wojny Związek Radziecki był w stanie stworzyć nowe modele czołgów, z potężną elektrownią i rezerwacją pocisków przeciwrakietowych - T-34 i KV. Pojawienie się tych samochodów na polu bitwy było dla Niemców wyjątkowo nieprzyjemną niespodzianką. Największy niemiecki dział przeciwczołgowy, rak 35/36, nie wniknął w zbroję nowych sowieckich czołgów nawet z minimalnych odległości, za co otrzymała przydomek "trzepaczka" wśród żołnierzy Wehrmachtu. Ponadto hitlerowcy byli zszokowani całkowitą liczbą pojazdów pancernych, które miała Armia Czerwona.
88-mm działko przeciwlotnicze FlaK było skutecznym środkiem walki z radzieckimi pojazdami opancerzonymi, ale nie zawsze było i nie zawsze było w stanie osłonić piechotę, a te narzędzia były dość drogie.
Ogólna sytuacja z obroną przeciwpancerną w armii niemieckiej została opisana bardzo precyzyjnie i zwięźle przez niemieckiego oficera Sztabu Generalnego Eyck Middeldorf: "... obrona przeciwpancerna jest bez wątpienia najsmutniejszym rozdziałem w historii niemieckiej piechoty ... Wygląda na to, że w ciągu dwóch lat zupełnie nie wiadomo, dlaczego od czasu nadejścia czołgu T-34 w czerwcu 1941 r. do listopada 1943 r. nie stworzono żadnej akceptowalnej broni piechoty przeciwpancernej. "
Szczególnie dotkliwy dla Wehrmachtu, problem ten pojawił się w drugiej połowie wojny, kiedy przewaga sojuszników w pojazdach opancerzonych stała się przytłaczająca. Niemcy potrzebowali nowego narzędzia przeciwpancernego, prostego i skutecznego, które charakteryzowałoby się wystarczającą mobilnością. Dlatego nowa amerykańska broń stała się dla nich prawdziwym odkryciem.
Zanotowano niemieckie doniesienia o zarekwirowaniu kilku amerykańskich granatników bazooka i ich pocisków podczas operacji bojowych w Afryce Północnej. Ta broń wystrzeliła 60 mm rakiety i mogła przebić 80 mm zbroję czołgową. Jednak to nie wystarczyło do udanej walki z ciężkimi sowieckimi czołgami.
Aby stworzyć własny analog "Bazooki", Niemcy wzięli mocniejszą amunicję zbiorczą o kalibrze 88 mm, która została użyta do wyrzutni Raketenwerfer 43. Guest Guest W maju 1943 r. Rozpoczęły się testy próbek przedprodukcyjnych granatnika, które zakończyły się sukcesem, aw październiku nowa broń została wysłana na front.
Charakterystyka nowej broni przeciwpancernej była imponująca: na wysokości 150 metrów rakieta uderzyła 210 mm pancerza normalnego i 160 mm pod kątem 40 stopni. Granatnik otrzymał Raketenpanzerbuchse 43 (RPzB.43), ale żołnierze niemieccy nazwali go Ofenrohr, co oznacza "komin". Pod tym imieniem pojawia się zwykle w różnych historycznych publikacjach. "Ofenror" ważył tylko 9,5 kg, co pozwoliło na użycie tej broni bezpośrednio w formacjach bojowych piechoty.
W październiku 1943 r. Ofenror uderzył w Front Wschodni. Pierwsze doświadczenie granatnika uznano za udane: teraz niemiecka piechota mogła skutecznie wytrzymać prawie każdy typ radzieckiego czołgu i uderzyć w odległości 100-150 metrów. Jednak ujawniło to również pewne poważne wady w nowej broni, której głównym zagrożeniem było samo wyrzutnie granatów podczas wystrzeliwania rakiety. Strumień gorących spalin może łatwo spowodować obrażenia, pomimo podjętych środków ostrożności. Strach przed palnikiem Gunnera poważnie zmniejszył dokładność strzelania. Podczas używania Ofenror, miotacz granatów musiał nosić maskę przeciwgazową bez filtra i rękawic ognioodpornych.
Ponadto Ofenror szybko wypalił beczkę, wystarczyło 300-350 strzałów. Zauważono również, że spaliny poważnie demaskują pozycje obliczeniowe i mogą zranić własnych żołnierzy, którzy znajdowali się za granatnikiem. Militarne roszczenia do zabytków granatnika.
Ogólnie rzecz biorąc, praktyczne wykorzystanie "Ofenrory" pokazało znaczny potencjał tej broni, ale jednocześnie pojawiła się potrzeba jej poprawy.
W sierpniu 1944 r. Do wojska zaczęła przybywać zmodernizowana wersja granatnika, który otrzymał własną nazwę RPzB. 54 Panzerschrek. Główną różnicą w stosunku do "Ofenrory" było pojawienie się w konstrukcji lekkiej zdejmowanej tarczy granatnika, która chroniła strzałę przed działaniem gorących gazów. W tarczy wykonano niewielki otwór, przykryty szkłem, przez który nastąpiło celowanie. Zestaw broni zawierał zestaw zapasowych okularów.
Dokonano również istotnych zmian w projektowaniu zabytków. Z "Panzershreka" wygodniej było strzelać do ruchomych celów. Możliwa była zmiana pozycji muchy nawet dla temperatury powietrza, co znacznie zwiększyło dokładność broni.
Po rozpoczęciu masowej produkcji "Ofenrorowa" i "Panzershrekova" dokonano zmian w instrukcji obsługi armii niemieckiej. Teraz kazano im stworzyć w każdej kompanii piechoty jeden pluton przeciwczołgowy uzbrojony w sześć wyrzutni granatów. W 1944 r. Większość Panzershrek udała się na front zachodni, do Włoch, Francji i Belgii. Ta broń znacznie zwiększyła siłę ognia niemieckich dywizji piechoty. Pod koniec wojny Ofenrory, Panzershreki i różne typy Faustpatronów stanowiły trzon obrony przeciwczołgowej niemieckich jednostek.
Opis budowy Pantsershrek
Granatnik Pantsershrek był rurą o gładkich ścianach z trzema prowadnicami, na której umieszczono generator impulsów, okablowanie elektryczne, skrzynkę wtyczkową i mechanizm spustowy.
Obliczenia granatnika składały się z dwóch osób: ładowacza i strzelca.
W odróżnieniu od "Ofenrory", "Pantsershrek" był wyposażony w tarczę chroniącą strzałę przed gazami spalinowymi pocisku. Celowanie nastąpiło przez szklane okienko wycięte w tarczy.
Na tylnym końcu rury umieszczono pierścień z drutu, który chronił go przed zanieczyszczeniem i ułatwiał proces ładowania.
Dwa uchwyty i uchwyt na ramię ułatwiły proces celowania i strzelania. Broń miała dwa pasy na pasek, a także zatrzask do mocowania amunicji wewnątrz broni.
Niemcy zdecydowali się zrezygnować z akumulatorów elektrycznych, którymi wyposażono amerykańskiego Bazuki. Zamiast tego Panzershreki miał magneto, który był podekscytowany ruchem stalowego pręta, naciskając spust.
Do celów szkoleniowych opracowano specjalne granaty bez ładunku bojowego.
Charakterystyka Panzerschreck
Oto cechy granatnika RP PzB 54:
- długość, mm: 1640;
- waga z osłoną, kg: 11,25;
- waga granatu, kg: 3,25;
- max. zakres ostrzału, m: 200;
- penetracja pancerza, mm: 210.