Ukraina nadal intensywnie inwestuje w rozwój sił zbrojnych i kompleksu militarno-przemysłowego. 10 sierpnia w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia najnowszej samobieżnej samobieżnej samobieżnej artylerii Bogdana (SAU), która zaskoczyła nie tylko miłośników sprzętu wojskowego, ale także wielu ekspertów. Wcześniej w ukraińskich mediach już ogłoszono udział "Bogdana" w zbliżającej się paradzie, która odbędzie się w Kijowie w Dzień Niepodległości kraju. Ale pojawienie się pistoletu do ostatniej chwili trzymało w sekrecie.
Co zaskoczyło ukraińską samobieżną haubicę?
"Bogdan" to zupełnie nowy projekt, a nie kolejna modernizacja starego sprzętu odziedziczonego po ZSRR. Jednostka ma 155-mm standard "NATO", wcześniej APU używał wyłącznie radzieckich pocisków 152 mm. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandr Turczynow powiedział, że przy użyciu specjalnej amunicji zasięg SAU sięga 60 km. Według niego działa samobieżne będą charakteryzować się dużą mobilnością, szybkostrzelnością i celnością. By the way, Turchinov dodał, że system kontroli ognia Bogdana i jego technologie produkcyjne są również zgodne ze standardami NATO.
Do dziś armia ukraińska nigdy nie użyła działa 155 mm, więc rozsądnie jest zapytać, gdzie APU zamierza zabrać amunicję tego kalibru. Zwłaszcza, że wcześniej w mediach pojawiały się okresowe informacje o braku muszli dla ciężkich systemów artyleryjskich. Zaledwie kilka dni temu prezydent Poroszenko, pod obiektywami, otworzył nową linię do produkcji pocisków 152 mm dla ACS Hiacinth w Kijowskim stowarzyszeniu Artem. Jednocześnie ogłoszono, że zakupiony sprzęt pozwoli również na produkcję amunicji do standardów NATO. Ponadto Kijów planuje częściowo zakupić w USA i Europie.
Warto przypomnieć o amerykańskich pociskach 155-mm Excalibur, które sprawdziły się w prawdziwych warunkach bojowych. Jego kwate ma około 10 metrów. Jest jednak jedna taka amunicja warta około 80 tysięcy dolarów. Ukraina ma swój własny rozwój w tym obszarze. W połowie ubiegłego dziesięciolecia inżynierowie NPK Progress stworzyli pocisk kierowany Kvitnykiem o średnicy 152 mm, który został również wyprodukowany w modyfikacji 155 mm "NATO". Jego koszt to około 40 tysięcy dolarów. To prawda, że produkcja amunicji jest procesem złożonym i zaawansowanym technologicznie (i bardzo drogim), który obejmuje produkcję prochu strzelniczego, bezpieczników i primerów. Jest prawdopodobne, że Ukraina będzie musiała przywrócić wszystko od zera.
Kolejną niespodzianką jest podwozie kołowe, na którym jest zainstalowany. Jest to ciężarówka z napędem na cztery koła KrAZ-6322 z formułą 6 × 6. Wcześniej większość ekspertów uważała, że Bogdan będzie rozwijany na bazie czołgu Oplot T-84. Powiedzieli również, że nowa ukraińska wersja ACS powinna otrzymać wieżę z polskiego działa samobieżnego "Krab", który był wystawiony na wystawie "Broń i bezpieczeństwo-2017" w Kijowie. Możemy również dodać, że wiele krajów NATO używa podwozia kołowego do samobieżnych mocowań artyleryjskich.
O cechach "Bogdana" jest wciąż mało znana. Ma automatyczny program ładujący na sześć strzałów. Sterowanie i prowadzenie odbywa się za pośrednictwem konsoli, chociaż istnieją zduplikowane mechaniczne dyski. Strzelanie z pocisku rozdrobnionego o wysokiej eksplozji wynosi ponad 40 km, a aktywna reakcja - ponad 50 km. Należy zauważyć, że maksymalny zasięg działa samobieżnego 152 mm "Msta", który jest obecnie w służbie armii Rosji i Ukrainy, nie przekracza 30 km.
Asysta Poroszenki, Yury Biryukov, powiedział na swojej stronie na Facebooku: "Bogdana" to całkowicie ukraiński projekt, obejmujący produkcję tułowia, podwozi i systemów sterowania.
Zbliżająca się parada na Dzień Niepodległości zapowiada się na prawdziwą wystawę osiągnięć ukraińskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego. Planuje pokazać od razu kilka nowych rodzajów sprzętu wojskowego, w tym operacyjny taktyczny kompleks Sapsan (analog Iskander), Alder MLRS (Smerch analog), Verba MLRS i wiele innych nowych produktów. Być może parada pokaże ukraiński pocisk "Neptune", który został przetestowany na początku tego roku.