Jak ostatnio informowały międzynarodowe agencje informacyjne, czołg T-34-85 i samobieżne myśliwce SU-100, które sprawdziły się podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, były aktywnie wykorzystywane podczas konfliktu zbrojnego w Republice Jemeńskiej.
Jak wiecie, po zakończeniu II wojny światowej byli aktywnie zaopatrywani w krajach wspólnoty socjalistycznej. Ponadto ich produkcja na licencji została ustanowiona w Czechosłowacji.
SU-100 był wielokrotnie używany w konfliktach zbrojnych na Kubie, w Wietnamie, Egipcie, Syrii i Afganistanie.
Na początku wojny domowej w Jemenie przetrwało około trzy tuziny takich samobieżnych instalacji artyleryjskich, a one, podobnie jak Trzydzieści Cztery, były w większości zachowane.
Jednak wraz z dalszym rozwojem konfliktu wewnętrznego część maszyn musiała zostać zwrócona do służby - brały udział w bitwach, także miejskich.
Samoloty z napędem własnym również dobrze czują się w górach, gdzie przyciąga ich bezpośredni ogień na pozycje wroga. I często muszą działać w połączeniu z bardziej nowoczesną technologią, taką jak T-55 i ZSU-23-4.
Obecnie samobieżne samoloty SU-100, oprócz Jemenu, nadal są aktywnie eksploatowane tylko w siłach zbrojnych Wietnamu.