Pięciodniowa wojna w Osetii Południowej w 2008 roku: wydarzenia, wyniki i konsekwencje

Na początku XXI wieku Rosja brała udział w wielu wojnach. Działania te miały wpływ na dalszy rozwój rosyjskiej armii, sprzętu wojskowego i doktryny wojskowej. Jednym z najbardziej uderzających tego przykładów jest odbicie gruzińskiej agresji w Południowej Osetii przez Rosję i jej sojuszników z jednej strony w sierpniu 2008 roku. Inną nazwą tego konfliktu jest "wojna pięciodniowa".

Tło historyczne

Granica, która arbitralnie dzieliła Osetyjczyków między RSFSR a gruzińską SRR, została ustanowiona w czasach radzieckich. Wtedy nie mogli nawet pomyśleć, że stanie się granicą dwóch nieprzyjaznych bloków.

Podczas gdy Gruzja należała do ZSRR, sprawy tutaj były pokojowe i nie mogło być mowy o możliwym konflikcie etnicznym. Ale wszystko zmieniło się po pierestrojce, kiedy władze gruzińskie zaczęły powoli, ale pewnie dążyć do niepodległości. Kiedy stało się jasne, że wycofanie gruzińskiej SRR z Unii jest całkiem realne, przywódcy Osetii Południowej, w przeważającej części dla Rosji, myśleli o własnej suwerenności. W rezultacie autonomia Osetii Południowej została ogłoszona w 1989 r., Aw 1990 r. - w pełnej suwerenności.

Jednak rząd gruziński był temu przeciwny. Następnie w 1990 r. Najwyższa Rada Gruzji ogłosiła dekret o unieważnieniu autonomii Południowej Osetii.

Wojna 1991-1992.

5 stycznia 1991 r. Gruzja wprowadziła trzytysięczny kontyngent policji do stolicy Osetii Południowej, Cchinwal. Jednak po kilku godzinach w mieście wybuchły walki uliczne, często z użyciem granatników. W trakcie tych bitew pojawiła się beznadzieja decyzji Rady Najwyższej w Gruzji, podczas gdy gruziński oddział został stopniowo zepchnięty z powrotem do centrum miasta. W rezultacie gruziński kontyngent został przeniesiony na pozycje w centrum Cchinwalu, gdzie zaczął przygotowywać się do długotrwałej obrony.

25 stycznia 1991 r. Osiągnięto porozumienie w sprawie wycofania gruzińskiego kontyngentu z Cchinwalu i porzucenia miasta, aby ogień zatrzymał się na kilka dni. Jednak nowe prowokacje ze strony gruzińskiej doprowadziły do ​​zawieszenia broni.

Do ognia dodano także, że zgodnie z konstytucją sowiecką autonomiczne formacje będące częścią socjalistycznych republik radzieckich opuszczających Unię mogły samodzielnie podejmować decyzje o ich pobycie w ZSRR. Dlatego też, gdy Gruzja odłączyła się od Związku Radzieckiego 9 kwietnia 1991 r., Przywódcy Osetii Południowej szybko ogłosili swój przyszły pobyt w ZSRR.

Jednak konflikt wybuchł. Gruzińska policja i armia kontrolowały terytorium i wysokości w pobliżu Cchinwalu, dzięki czemu mogły wywoływać uderzenia artyleryjskie w mieście. Sytuacja w nim stała się naprawdę katastrofalna: zniszczenie, śmierć ludzi i przerażające warunki nie dodały współczucia stronie gruzińskiej.

21 grudnia 1991 r. Najwyższa Rada Południowej Osetii przyjęła deklarację o niepodległości republiki, a miesiąc później odbyło się odpowiednie referendum. Należy zauważyć, że to referendum było głównie zbojkotowane przez gruzińską ludność republiki, dlatego bezwzględna większość głosów (około 99%) została przyznana za niepodległość. Naturalnie rząd gruziński nie uznał niepodległości regionu ani referendum.

Koniec konfliktu nastąpił dość szybko, a przyczyną była niestabilność polityczna w Gruzji. Pod koniec 1991 r. Wybuchła w tym kraju wojna domowa, co znacznie osłabiło pozycję Gruzji w regionie. Ponadto Rosja interweniowała w sytuacji, której nie zaaranżowało tlące się siedlisko południowej granicy. Nacisk wywierany był na gruziński rząd (do prawdopodobieństwa nalotu na gruzińskie siły w rejonie cochinawskim), aw połowie lipca 1992 r. Ostrzał miasta ustał.

Rezultatem tej wojny było to, że ludzie i rząd Osetii Południowej ostatecznie odwrócili się od Gruzji i kontynuowali z całą swoją siłą, aby uzyskać uznanie ich niezależności na arenie międzynarodowej. Łączne straty w czasie konfliktu wyniosły około 1000 zabitych i 2500 rannych.

Okres 1992-2008. Eskalacja napięcia

Okres po wojnie gruzińsko-osetyjskiej stał się okresem falowych napięć w regionie.

W wyniku konfliktu w latach 1991-1992. Osiągnięto porozumienie między stroną rosyjską, gruzińską i południowoosetyjską w sprawie rozmieszczenia wspólnego kontyngentu pokojowego na terytorium Osetii Południowej. Ten kontyngent składał się z trzech batalionów (po jednym z każdej strony).

Pierwsza połowa lat dziewięćdziesiątych charakteryzuje się wspaniałą grą dyplomatyczną, w którą grają wszystkie strony. Z jednej strony Osetia Południowa starała się ostatecznie oddzielić od Gruzji w oczach społeczności międzynarodowej i stać się częścią Federacji Rosyjskiej. Gruzja z kolei metodycznie "ściśliła" niepodległość i autonomię Osetii Południowej. Strona rosyjska była zainteresowana pokojem w Południowej Osetii, ale wkrótce skupiła się na Czeczenii, kolejnej z dala od pokojowego regionu.

Niemniej jednak negocjacje trwały przez pierwszą połowę lat dziewięćdziesiątych, aw październiku 1995 r. Odbyło się w Cchinwali pierwsze spotkanie partii gruzińskich i osetyjskich. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Rosji i OBWE. Podczas spotkania osiągnięto porozumienie w sprawie zniesienia dekretu gruzińskiej Rady Najwyższej o zniesieniu autonomii Południowej Osetii oraz absencji republiki z Gruzji. Warto zauważyć, że być może taki krok został podjęty przez rosyjskie kierownictwo w zamian za nieuznanie przez prezydenta Gruzji E. Szewardnadze Czeczeńskiej Republiki Iczkerii i jego poparcie dla działań wojsk rosyjskich w Czeczenii.

Wiosną 1996 r. W Moskwie podpisano memorandum o niestosowaniu siły w Południowej Osetii. Stał się prawdziwym krokiem naprzód w stosunkach gruzińsko-osetyjskich. 27 sierpnia tego samego roku odbyło się pierwsze spotkanie gruzińskiego prezydenta E. Szewardnadzego i przewodniczącego Parlamentu (a właściwie szefa państwa) Osetii Południowej L. Chibirowa. Podczas tego spotkania strony nakreśliły dalsze sposoby na znormalizowanie sytuacji, ale po spotkaniu E. Szewardnadze oświadczył, że "jeszcze wcześnie jest mówić o autonomii Południowej Osetii".

Niemniej jednak sytuacja do roku 2000 przyczyniła się do dalszej konsolidacji pokoju w regionie, powrotu uchodźców i ożywienia gospodarczego. Jednak wszystkie karty były zdezorientowane przez dojście do władzy w Gruzji w styczniu 2004 r. W wyniku "Rewolucji róż" M. Saakashvili. To on reprezentował młode, nacjonalistyczne pokolenie Gruzji, które w pogoni za chwilowym sukcesem nie lekceważyło populistycznych idei, choć czasem całkiem absurdalnych.

Jeszcze przed oficjalnym wyborem na prezydenta Gruzji Michaił Saakaszwili odwiedził Osetię Południową, a wizyta ta nie była skoordynowana z władzami Osetii Południowej. Jednocześnie pozwolił sobie na uwagę, że "rok 2004 będzie ostatnim rokiem, kiedy Osetia Południowa i Abchazja nie biorą udziału w wyborach w Gruzji". Takie oświadczenie przyczyniło się do destabilizacji sytuacji.

W latach 2004-2008 Sytuacja wokół Południowej Osetii i rosyjskiego batalionu pokojowego na jego terytorium nadal się nagrzewała. Wiosną 2006 r. Przywódcy Gruzji zadeklarowali rosyjskie oddziały kontyngentu pokojowego w zbrodniach Osetii Południowej. Powodem tak głośnego oświadczenia było to, że żołnierze z Rosji nie posiadali wiz wydanych przez stronę gruzińską i rzekomo przebywali na terytorium Gruzji nielegalnie. W tym samym czasie strona gruzińska zażądała albo wycofania rosyjskich żołnierzy sił pokojowych, albo "zalegalizowania" ich.

W międzyczasie w Osetii Południowej wybuchły walki. Potyczki, prowokacje i ostrzał, w tym moździerz, przestały być rzadkością. W tym samym czasie przytłaczająca liczba prowokacji została zorganizowana przez stronę gruzińską. Warto również wspomnieć o oświadczeniu wydanym w maju 2006 r. Przez ówczesnego Ministra Obrony Gruzji, Irakli Okruashvili, który powiedział, że do 1 maja 2007 r. Osetia Południowa stanie się częścią Gruzji. W odpowiedzi na to wyraźnie prowokacyjne oświadczenie, rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow zagwarantował pomoc Abchazji i Osetii Południowej w razie agresji Gruzji na nich.

W 2006 r. Proces konfrontacji między Gruzją a Osetią Południową przyjął ostateczny kształt. Gruzińskie kierownictwo w nacjonalistycznej histerii nadal deklarowało, że gruzińskie terytorium musi być nienaruszalne i przywrócone jakimkolwiek, nawet wojskowym środkiem. Właśnie w tym kontekście Gruzja wyznaczyła kierunek zbliżenia z USA i NATO. Amerykański sprzęt wojskowy i instruktorzy, którzy stali się częstymi gośćmi, przybyli do armii gruzińskiej.

Jednocześnie od samego początku swego istnienia Osetia Południowa przestrzegała wyłącznie prorosyjskiego kursu, dlatego w zasadzie nie może być "pokojowej" jedności z Gruzją po dojściu Saakaszwilego do władzy. W listopadzie 2006 r. Odbyło się w Osetii Południowej referendum w sprawie wspierania niepodległości. W rezultacie około 99% mieszkańców Osetii Południowej, którzy głosowali, poparło zachowanie niepodległości republiki i kontynuację jej polityki zagranicznej.

Tak więc do sierpnia 2008 r. Sytuacja w regionie pogorszyła się do granic możliwości, a pokojowe rozwiązanie problemu było praktycznie niemożliwe. Gruzińskie "jastrzębie" prowadzone przez Saakaszwilego nie mogły się wycofać, w przeciwnym razie straciłyby swój prestiż i wagę w oczach Stanów Zjednoczonych.

Rozpoczęcie działań wojennych 8 sierpnia

8 sierpnia 2008 r., Około 15 minut po północy, armia gruzińska nagle otworzyła ogień na Cchinwali z ich wyrzutni rakietowych Grad. Trzy godziny później gruzińskie wojska ruszyły naprzód.

Tak więc rozejm został naruszony przez stronę gruzińską, a gruzińska armia zdołała przejąć kilka osiedli na terytorium Osetii Południowej (Mugut, Didmukha), jak również w pierwszych godzinach ataku na przedmieścia Cchinwalu. Mimo to siły bojówek Osetii Południowej były w stanie zadać znaczne straty agresorowi na samym początku konfliktu i obniżyć tempo gruzińskiego blitzkriegu przez upartą obronę.

W tym czasie w samym Cchinwali w wyniku gruzińskiego ataku artylerii pojawiły się ofiary wśród ludności cywilnej. Miasto zostało zaskoczone, ale mieszkańcy dzielnie spotkali się z wieścią o gruzińskiej inwazji. Innym tragicznym epizodem początkowego okresu wojny była śmierć rosyjskich żołnierzy sił pokojowych z ognia gruzińskich salw instalacyjnych. Fakt ten w końcu przekonał rosyjskie kierownictwo w przypadku braku perspektywy na pokojowe rozwiązanie konfliktu. Prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew ogłosił rozpoczęcie operacji, aby zmusić gruzińską stronę do pokoju.

Rankiem rosyjskie lotnictwo rozpoczęło ofensywę powietrzną przeciwko gruzińskim żołnierzom, co znacznie zmniejszyło tempo ich ataku. Rosyjskie kolumny 58. armii, które utworzyły główny rezerwat i główne siły obronne w kierunku południowoosetyjskim, przeniosły się przez tunel w Roki, aby pomóc żołnierzom pokojowym i jednostkom milicji Południowej Osetii.

W ciągu dnia wojska gruzińskie zdołały znacząco wywierać naciski na oddziały rosyjsko-południowoosetyjskie, otaczając koszary rosyjskich sił pokojowych, ale nie działało to na odwrócenie fali na ich korzyść. Prawdę mówiąc, wieczorem 8 sierpnia stało się jasne, że gruziński "blitzkrieg" zawiódł i nie można było natychmiastowo zdobyć Cchinwina. Jednak media gruzińskie zapanowały zwycięsko; ogłoszono, że atak na Cchinval idzie dobrze.

Dalszy rozwój konfliktu (9-11 sierpnia)

Rankiem 9 sierpnia trwały walki w Cchinwalu, ale wojska gruzińskie nie miały już znaczącej przewagi. Byli związani bitwami ulicznymi, teraz starali się wykorzystać jak najwięcej terytorium, tak aby w trakcie późniejszych negocjacji pokojowych (o których nikt nie wątpił 9 sierpnia) mieć co najmniej kilka atutów w swoich rękach. Jednak milicja i rosyjskie siły pokojowe nadal uparcie broniły dzielnic miasta.

W tym samym czasie do Cchinwala przybyła grupa składająca się z jednostek 58. armii rosyjskiej, a oprócz miejsca wydarzeń rozmieszczono 76. dywizję powietrzną. Utworzono także grupę batalionów, oddzieloną od 135 pułku z karabinu maszynowego. Zadaniem grupy było odblokowanie rosyjskich sił pokojowych i nawiązanie z nimi kontaktu.

Ponieważ ofensywa gruzińska nie została jeszcze wyczerpana, a żołnierze mieli wystarczającą siłę roboczą i sprzęt, rosyjski batalion poniósł znaczne straty w wyniku bitwy, a do końca dnia został wycofany z miasta. Jednak ten kontratak przyczynił się do szybkiego zatrzymania gruzińskiej ofensywy i przejścia gruzińskich sił do obrony.

Przez cały dzień 9 sierpnia miały miejsce rosyjskie naloty na oddziały gruzińskie, a także wzajemne ostrzał. Grupa okrętów rosyjskiej floty czarnomorskiej wpłynęła na wody terytorialne Gruzji w celu patrolowania i wyłączania agresywnych działań Gruzji na morzu. W tym samym czasie, następnego dnia, 10 sierpnia 2008 r., Została odzwierciedlona próba penetracji strefy konfliktu przez gruzińskie siły morskie.

10 sierpnia wojska rosyjskie rozpoczęły kontrofensywę i zaczęły wysadzać gruzińskie siły z Cchinwali, a siły rosyjsko-abchaskie zaczęły być rozmieszczane z terenów graniczących z Gruzją. Trzeciego dnia konfliktu gruzińska ofensywa została całkowicie wyczerpana, a linia frontu zaczęła poruszać się w przeciwnym kierunku. Skutkiem bitew obronnych był przede wszystkim całkowity przystanek gruzińskich żołnierzy, ich straty i całkowita dezorganizacja. W tym momencie panika rozpoczęła się w gruzińskim przywództwie, spowodowanym groźbą całkowitej klęski militarnej. Saakaszwili poprosił państwa NATO o interwencję w konflikt i "ocalenie Gruzji od szponów rosyjskiego agresora".

11 sierpnia wojska rosyjskie ukończyły wyzwolenie terytoriów zdobytych przez agresora w Południowej Osetii i wkroczyły na terytorium Gruzji. Niemniej jednak to wydarzenie zostało w każdy możliwy sposób podkreślone jako potrzeba "zmuszenia Gruzji do pokoju". Tego samego dnia oddziały rosyjskie zajęły Zugdidi w zachodniej Gruzji bez walki, a miasto Gori zostało opuszczone przez gruzińskie wojska.

Rozejm i koniec konfliktu

12 sierpnia rosyjski prezydent D. Miedwiediew ogłosił, że nie ma już zagrożenia dla ludności cywilnej Osetii Południowej i rosyjskich sił zbrojnych, co oznaczało, że operacja, by zmusić agresora do pokoju, powinna zostać wstrzymana. Następnie, po mediacji prezydenta Francji i prezydenta Unii Europejskiej Nicolasa Sarkozy'ego, rozpoczęły się negocjacje między Rosją a Gruzją. Ogólne znaczenie przyszłego porozumienia pokojowego opierało się na nieużywaniu siły w celu rozwiązania kontrowersyjnych kwestii, zakończenia działań wojennych, wycofania wojsk na stanowiska zajmowane przed początkiem konfliktu, dostępu do pomocy humanitarnej dla regionu, a także rozpoczęcia międzynarodowych dyskusji na temat statusu Osetii Południowej i Abchazji. Przywódcy gruzińscy zgodzili się ze wszystkimi klauzulami porozumienia, z wyjątkiem klauzuli o statusie Abchazji i Osetii Południowej. Ten element został przeformułowany.

W kolejnych dniach kontynuowano proces wycofywania wojsk rosyjskich z terytorium Gruzji. 16 sierpnia układ pokojowy został podpisany przez szefów Federacji Rosyjskiej, Abchazji, Południowej Osetii i Gruzji. Tak więc, choć konflikt ten nazywa się wojną pięciodniową (ze względu na fakt, że faza działań wojennych trwała od 8 do 12 sierpnia 2008 r.), Ale w rzeczywistości została ona zakończona w dniu 16 sierpnia.

Wyniki i konsekwencje wojny pięciodniowej

Wyniki sierpniowego konfliktu w Osetii Południowej po obu stronach konfliktu są interpretowane na swój sposób. Przywództwo rosyjskie ogłosiło zwycięstwo wojsk rosyjskich i południowoosetyjskich, ograniczając agresora, zadając mu poważną klęskę i wykluczając nowe, szeroko zakrojone konflikty zbrojne w niedalekiej przyszłości. Jednak bitwy jednoręczne i ostrzał artyleryjski, zasadzki i strzelaniny trwały do ​​końca 2008 roku.

Gruzińskie kierownictwo ogłosiło zwycięstwo gruzińskich wojsk, a gruziński prezydent M. Saakaszwili powiedział, że jedna gruzińska brygada, wyposażona w najnowszą broń amerykańską, była w stanie pokonać całą 58. armię. Niemniej jednak, jeśli obiektywnie oceniamy skutki konfliktu, należy zauważyć: oświadczenie gruzińskiego kierownictwa zostało sporządzone wyłącznie w celach propagandowych i nie miało nic wspólnego z rzeczywistością.

Jeśli chodzi o straty poniesione przez strony konfliktu, ich oceny również się różnią. Według danych rosyjskich straty wojsk rosyjskich, Południowej Osetii i Abchazji wynoszą około 510 osób zabitych i rannych, podczas gdy straty Gruzji wynoszą około 3000. Strona gruzińska twierdzi, że straty gruzińskich żołnierzy w czasie konfliktu wyniosły około 410 zabitych i 1750 rannych, a utrata wojsk rosyjskich i ich sojuszników - około 1500 osób zabitych i rannych. Tak więc żadna "klęska gruzińskiej brygady całej rosyjskiej armii" nie była nawet bliska.

Объективно признанным итогом войны в Южной Осетии стала победа России и её союзников, а также тяжёлое поражение грузинской армии. При этом в результате расследований, проведённых Международной комиссией Евросоюза, было доказано, что агрессором в конфликте являлась именно Грузия, но в то же время указывалось на "провокативное поведение России, подвигнувшее Грузию на силовое решение вопроса". Тем не менее, как это "провокативное поведение" увязывалось с отказом России принять в свой состав Южную Осетию и Абхазию, а также с непризнанием независимости республик - Комиссия ответа дать так и не смогла.

Последствиями пятидневной войны стало признание Россией независимости Южной Осетии и Абхазии, начало конфронтации между РФ и Грузией (уже в сентябре 2008 года между государствами были разорваны дипломатические отношения). США, несмотря на выводы Комиссии об ответственности Грузии за начало войны, обвинили Россию в агрессивном стремлении расширить свои границы. Таким образом, конфликт в Южной Осетии можно назвать новой эпохой во взаимоотношениях между Россией и западным миром.

Obejrzyj wideo: Wojna W Gruzji Atak Rosji-Film Wojenny Lektor (Kwiecień 2024).