Publikacja Narodowego zainteresowania Stanów Zjednoczonych Ameryki przeprowadziła porównanie technicznej części sił specjalnych Ameryki i Federacji Rosyjskiej.
Amerykańskie siły specjalne powstają z mężczyzny w wieku nie przekraczającym 28 lat. Od 1,5 roku trwa część szkoleniowa, a po tym, jak żołnierze dostają się do tzw. "Tygodnia piekła" - przez pięć dni są testowani na specjalnej bazie z niewielkim zapasem jedzenia i ciepłych ubrań. Następnie kandydaci do elitarnych oddziałów amerykańskich muszą przejechać 25 km długości i pływać 3 km na otwartej wodzie. Pod koniec kandydatów czeka nas ciężki wysiłek fizyczny, którego większość nie wytrzymuje. Tylko 10% mężczyzn przechodzi wszystkie testy i ma prawo być bojownikami sił specjalnych.
W Federacji Rosyjskiej selekcja sił specjalnych odbywa się w zupełnie inny sposób. Na przykład w Rosji uczą, jak używać zagranicznej i rosyjskiej broni. Towarzyszy temu doskonalenie umiejętności na specjalnych poligonach. Ponadto szczególny nacisk kładziony jest na szkolenie bojowników do walki bez specjalnego sprzętu, komunikacji, innych oddziałów wsparcia i przy każdych warunkach pogodowych. Taki wojownik spetsnaz nienagannie posiada nie tylko broń, ale nawet bez nich jest w stanie się bronić za pomocą walki wręcz, która jest doskonalona w codziennych lekcjach.
Według National Interest amerykańskie siły specjalne mają imponującą przewagę technologiczną. Potwierdzają to na przykład obecność bezzałogowych statków powietrznych MQ-Predator i MQ-Reaper. Te drony są w stanie nosić broń i zapewniać wsparcie ogniowe dla jednostek naziemnych. Ponadto są w stanie monitorować i wykrywać o każdej porze dnia za pomocą urządzeń noktowizyjnych i kamer termowizyjnych.
"W wojskach Federacji Rosyjskiej drony są często używane do lokalizowania obiektów i dokładniejszego lokalizowania celów dla artylerii, ale nie dla sił specjalnych", donosi amerykańskie wydanie. Jednocześnie w arsenale wojsk rosyjskich znajdują się takie urządzenia, jak Posterunek Zewnętrzny i Orłan-10.
Posterunek został zaprojektowany w oparciu o IAI Searcher Mk. II, wykonany w Izraelu, który jest uważany za przybliżony odpowiednik amerykańskiego drona MQ-1 Predator. Ale rosyjski dron nie może nosić broni, co ogranicza jej zdolność do bezpośredniego ataku na przedmioty.
Orlan-10 jest znacznie lżejszy, a jego waga to 5 kg, jednak pod względem możliwości traci ciężkie bezzałogowe statki powietrzne. National Interest uważa, że użycie takich urządzeń przez wojska Federacji Rosyjskiej tłumaczy się chęcią wprowadzenia sprzętu domowego, a także niewielkimi kosztami.
Amerykańskie siły specjalne wykorzystują najnowsze osiągnięcia różnych urządzeń, takich jak zaawansowane urządzenia do noktowizyjnych wizji i miniaturowe kamery termowizyjne. Tak więc amerykańskie wojsko ma równowagę AN / PVS-31, przy wytwarzaniu którego zamiast fosforu stosuje się biały fosfor. "Pozwala to na zwiększenie szczegółów i zmniejszenie stopnia nieostrości obrazu" - zauważa publikacja.
Krajowe noktowizory NSPU i 1P93 nie stosują białego fosforu, jak w amerykańskich odpowiednikach. Systemy są dość skuteczne, ale więcej wykorzystuje się do nadzoru i obrony. Publikacja uważa, że technologia z białym fosforem nie jest rozwijana w Federacji Rosyjskiej, ponieważ te same zabytki są częścią najnowszego kompleksu żołnierza przyszłego "Wojownika".
"Więc" - podsumowuje publikacja - "Amerykańskie i rosyjskie siły specjalne mają różne zadania". Rosyjskie siły specjalne są bardziej skuteczne w obserwacji i obronie, podczas gdy Stany Zjednoczone lepiej atakują.