W czasie strajku wojska brytyjskie znajdowały się we wsi Al-Sha'af, w prowincji Deir-ez-Zor. Według wersji syryjskiej atak został przeprowadzony przez żołnierzy ISIS (zakazanych w Federacji Rosyjskiej) za pomocą pocisku kierowanego.
Ponadto istnieją doniesienia, że kilku żołnierzy zostało rannych. Zostają wysłani do szpitala w Hasakah.
Uwaga, martwi i ranni brytyjscy wojskowi są w Syrii w ramach międzynarodowej koalicji.
Przypomnijmy, 19 grudnia, prezydent USA Donald Trump ogłosił zwycięstwo nad państwem islamskim w Syrii i wycofanie amerykańskich żołnierzy z kraju. Kilka dni temu, 8 stycznia, sekretarz stanu USA Michael Pompeo powiedział, że koalicja kierowana przez Stany Zjednoczone pokonała ISIS o 99 procent.
Pozostały 1 procent, jak widać, zemsty koalicji.