Krążownik "Aurora": historia okrętów, legenda okrętów

Wiek statków nie jest długi, a ich koniec jest zwykle smutny: dno morskie lub ściana zakładu stoczniowego, gdzie są cięte na złom. Jest jednak kilka wyjątków - są to słynne statki, które po zakończeniu swojej służby stają się pomnikami lub muzeami. Takie przypadki można policzyć na palcach: Queen Mary i Missouri w USA, Mikasa w Japonii, Cutty Stark i Victoria w Wielkiej Brytanii. W Rosji istnieje również legendarny statek, który zmienił przebieg nie tylko krajowej, ale także całej historii świata. Oczywiście jest to słynny krążownik "Aurora".

Większość naszych rodaków krążownik "Aurora" kojarzy się przede wszystkim z jednym strzałem, który był sygnałem do szturmu na Pałac Zimowy w październiku 1917 roku. Ale to nie jest zbyt sprawiedliwe: krążownik był uczestnikiem najstraszniejszych wydarzeń w historii Rosji ubiegłego wieku. A rewolucja to tylko jedna z nich.

Aurora udało się przeżyć w piekle bitwy pod Cuszimą, uniknęła śmierci podczas pierwszej wojny światowej i została przywrócona po zanurzeniu w blokadzie Leningradu. Los wyraźnie trzymał krążownik. Dziś ten statek jest jednym z najsłynniejszych muzeów w Petersburgu, co roku odwiedza go nawet pół miliona turystów. Obecnie krążownik znajduje się przy kolejnej naprawie, władze miasta obiecują, że Aurora powróci na należne mu miejsce już 16 lipca.

Historia statków

Na początku ubiegłego stulecia rosyjska marynarka wojenna szybko się rozrosła i została uzupełniona o nowe proporczyki. W 1900 r. W Stoczni Admiralicji w Petersburgu uruchomiono nowy krążownik "Diana". W rosyjskiej flocie od dawna tradycja nazywała nowe statki nazwami sławnych statków w przeszłości, więc krążownik został nazwany Aurorą na cześć fregaty, która wyróżniała się podczas wojny krymskiej.

Na ceremonii wodowania statek wziął udział rosyjski cesarz Mikołaj II.

"Aurora" odnosi się do krążowników pierwszej klasy lub tak zwanych krążowników pancernych, w których pokład posiadał ochronę pancerza przed zewnętrznym ostrzałem artylerii wroga. Nie można powiedzieć, że nowy statek wyróżniał się wybitnymi cechami bojowymi: mógł rozwinąć kurs 19 węzłów (najnowsze pancerniki z tego czasu dały 18), osiem szesnastocalowych dział nie wywarło również wrażenia na ich mocy ognia. Był jednak w stanie przeprowadzić rekonesans, niszcząc wrogie statki transportowe i chroniąc pancerniki przed niszczycielami.

Sytuacja geopolityczna na początku ubiegłego wieku była trudna. Rosja była w stanie prawdziwej zimnej wojny z Wielką Brytanią, Niemcy szybko zdobyły siłę w Europie. Na Dalekim Wschodzie wybuchał konflikt z Japonią.

Po tym, jak Japończycy zaatakowali Port Arthur, Aurora wpadła w 2. Dywizjon Pacyficzny, który pod dowództwem admirała Rozhestvensky'ego miał opuścić Petersburg na Daleki Wschód, by pomóc oblężonej rosyjskiej fortecy.

To przedsięwzięcie początkowo wyglądało jak przygoda, w końcu doprowadziło to do porażki w Tsushimie - najgorszej porażki w dziejach rosyjskiej floty. Podczas bitwy "Aurora" przeprowadziła porządek transportów strzeżonych przez admirała. Osiemnaście pocisków wroga z różnych kalibrów dostało się do krążownika, statek został poważnie uszkodzony, około stu osób zostało rannych lub zabitych. W bitwie dowódca krążownika został zabity.

Po zakończeniu pojedynku artyleryjskiego rosyjskie okręty wojenne zostały zaatakowane przez japońskie niszczyciele. To oni spowodowali najpoważniejsze zniszczenia rosyjskiej eskadry. Krążowniki miały strzec swoich pancerników, ale zamiast tego opuściły swoje główne siły i udały się na Filipiny, gdzie zostały rozbrojone i stały do ​​końca wojny.

Rozkaz ucieczki z pola bitwy został wydany przez kontradmirała Enquista, który dowodził oddziałem krążowników. Po powrocie statków do domu przywódcy wojskowi nie wiedzieli, co zrobić z admirałem: nagradzać go za uratowanie statków lub postawienie go przed sądem za tchórzostwo i niezdecydowanie. W końcu po prostu się poddał.

"Aurora" powróciła do Petersburga w 1906 roku, po czym statek rozpoczął naprawy, w 1915 roku krążownik został zmodernizowany i zyskał znajomy wygląd. Artyleria krążownika została wzmocniona, liczba pistoletów głównego kalibru została doprowadzona do czternastu.

Podczas I wojny światowej, Aurora działała na Bałtyku, statek był częścią drugiej brygady krążowników. Gonili po niemieckich krążownikach, niszcząc trałowce i miniarki, i prowadzili służbę patrolową w Zatoce Fińskiej.

Już w 1914 roku na Bałtyku Niemcy zaczęli używać nowych broni na ten czas - okrętów podwodnych. W październiku tego samego roku niemiecka łódź podwodna U-26 zderzyła się z dwoma rosyjskimi krążownikami: nową Palladą (ta stara umarła niedaleko Port Arthur) i Aurorą. Kapitan łodzi podwodnej wybrał bardziej nowoczesną Palladę jako cel ataku. Od uderzenia torpedy zdetonował amunicję okrętu, krążownik schodził pod wodę w ciągu kilku sekund. Uratowany nie był. "Aurora" udało się ukryć w szkierach. Tak więc, dzięki przypadkowi, statek po raz drugi uniknął śmierci.

Rewolucyjne wydarzenia z 1917 roku są dobrze znane wszystkim, napisano o tym setki książek i artykułów. Można zauważyć, że zagrożenie otwarcia ognia w Pałacu Zimowym było rażącym blefem - statek był przy następnej naprawie, a ładunek amunicji z niego został rozładowany.

Po rewolucji Aurora zamieniła się w statek szkoleniowy: odbył kilka podróży, brał udział w manewrach. W 1933 roku krążownik stał się pływającą bazą treningową bez własnego napędu.

Podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, pistolety głównego kalibru zostały usunięte z krążownika, bronili podejścia do miasta. Niemcy wielokrotnie bombardowali i bombardowali statki Floty Bałtyckiej, ale nie byli zbyt zainteresowani krążownikiem pozbawionym weteranów. Mimo to, Aurora otrzymała część wrogich pocisków, które należały do ​​niej. 30 września 1941 r., W wyniku ostrzału artyleryjskiego, statek został poważnie uszkodzony i usiadł na ziemi.

Po zniesieniu oblężenia z miasta Aurora została ożywiona. Podniosła i wysłała do następnej naprawy. Postanowiono stworzyć okręt-muzeum z Aurory. Wszystkie kotły, mechanizmy i śmigła zostały usunięte z krążownika, zainstalowano artylerię, która była na nim w 1915 roku. W latach powojennych "Aurora" stała się symbolem rewolucji, rodzajem fetyszu dla całej populacji wielkiego kraju.

Obraz tego statku można znaleźć wszędzie, na pocztówkach, znaczkach, monetach. Jego rola w rewolucyjnych wydarzeniach pod każdym względem wychwalała. Sylwetka krążownika stała się tym samym symbolem Petersburga, co katedra św. Izaaka i jeździec miedziany. Na temat Aurory pisano książki, piosenki komponowano, filmy kręcono.

Ostatni poważny remont krążownika nastąpił w połowie lat 80. Jego przyczyną było silne pogorszenie kadłuba, w wielu miejscach po prostu zgnił. W ładowniach stale pracują pompy, zebrane codziennie kilkadziesiąt ton wody. Stało się jasne, że bez gruntownego remontu statek po prostu zatonie.

Właśnie z tą naprawą krążą plotki, że obecna "Aurora" nie jest prawdziwa.

Prace zostały przeprowadzone w Północnej Stoczni. Robotnicy musieli odciąć całą podwodną część krążownika i zastąpić ją nową. Powierzchniową część statku poddano nie mniej poważnej zmianie. Przeprowadzono i przebudowę wnętrza, które próbowało nadać pierwotny wygląd. Niektóre jednostki i pojazdy statku zostały zastąpione modelami.

Istnieją różne oceny wykonanej pracy, ale wielu historyków uważa, że ​​w 1987 r. "Replika" powróciła do miejsca, w którym statek był nieruchomy. Za mało w obecnym krążowniku "Aurora" opuścił statek, który wywodził się z zapasów w 1900 roku.

Podmorska część krążownika po naprawie nie została pocięta na złom, ale została odholowana do wsi Ruch'i (niedaleko Sankt Petersburga) i zalana tam.

W 2010 roku Aurora została usunięta z rosyjskiej marynarki wojennej i przeniesiona do Centralnego Muzeum Marynarki Wojennej. W 2013 r. Shoigu powiedział, że krążownik czeka na kolejną naprawę, podczas której zostanie wyposażony w instalację spalinowo-elektryczną. Oznacza to, że statek znów będzie działał.

W najnowszej rosyjskiej historii krążownik Aurora był wielokrotnie wspominany w związku z wieloma głośnymi skandalami, które spotkały się z szerokim odzewem w społeczeństwie. Faktem jest, że przedstawiciele miejskiej elity (w tym gubernator Sankt Petersburga) wybrali statek-muzeum, by świętować imprezy firmowe i inne imprezy VIP.

W 2014 r. Rozpoczęły się zaplanowane naprawy, które powinny zakończyć się w tym roku. Przynajmniej, obiecał władzom Petersburga. Powrót "Aurory" zaplanowano na 16 lipca. Istnieją jednak wszelkie powody, aby sądzić, że kiedy krążownik powróci na swoje miejsce, będzie mniej podobny do tego statku, którego uruchomienie zostało pobłogosławione przez samego rosyjskiego cesarza.

Opis

"Aurora" odnosi się do klasy krążowników, które zaliczam do rangi. Jego całkowita pojemność wynosi 6731.3 ton, maksymalna prędkość - 19,2 węzłów. Statek mógłby przejść ekonomiczny kurs (10 węzłów) na odległość 4 tysięcy mil morskich.

Główna elektrownia statku składała się z trzech pionowych potrójnych silników parowych i 24 kotłów parowych. Jego całkowita pojemność wynosiła 11610 litrów. c.

Statek poruszał się obracając trzy śruby.

Maksymalny zapas węgla, jaki krążownik mógłby zabrać na pokład, wynosił 1 tysiąc ton.

Załoga krążownika - 570 osób, w tym 20 oficerów.

W 1903 r. Aurora posiadała następującą broń artyleryjską: osiem dział kalibru 152 mm armaty głównej, dwadzieścia cztery działa 75 mm, osiem dział 37-mm systemu Hotchkiss i dwa 63,5-milimetrowe amunicyjne działa Baranowskiego.

Uzbrojenie torpedowe reprezentowane było przez jedną powierzchnię i dwie podwodne wyrzutnie torpedowe. Broń minowa składała się z 35-minutowego kalibru 254 mm. Od 1915 roku krążownik był uzbrojony w 150 min typu "1908".

Talia cruiser miała rezerwę 38-63,5 mm, a kiosk - 152 mm.