W ciągu ostatnich dziesięciu lat nakręcono wiele filmów pełnometrażowych i seriali telewizyjnych o kontrwywiadu SMERSH. Prawda na ekranie przeplata się z reżyserami fikcji i fantasy. W rzeczywistości SMERSH składał się z trzech organizacji pod wspólną nazwą. Pomimo prób zaciemnienia radzieckiego kontrwywiadu SMERSH, fakty uparcie twierdzą, że nie tylko przewyższały one Abwehrę, Zeppelin, SSI i inne organizacje wywiadowcze Niemiec, Rumunii, Finlandii i Japonii, ale także były w stanie je całkowicie pokonać.
Struktura kontrwywiadu SMERSH
Organizacja SMERSH powstała 19 kwietnia 1943 r. Skrót oznacza "śmierć dla szpiegów". Ze składu NKWD zostały przekazane do Ludowego Komisariatu Obrony trzy wydziały specjalnych departamentów (DOE):
- Sam DOE, na podstawie którego zorganizowano SMERSH GUKR pod kierownictwem Wiktora Abakumova;
- Oddział marynarki NKWD pod dowództwem Gladkowa został zreorganizowany w marynarce NK Smersh;
- Szósty wydział NKWD DOO był nazywany "Smershem" NKWD. Podział ten prowadził Jukhimowicz.
Szef SMERSH Abakumov, któremu Stalin bardzo się spodobał, udało się przekształcić przekazaną mu jednostkę w agencję o ogromnej sile i wpływie.
Zadania, które musiał wykonać wywiad wojskowy SMERSH
Kiedy biuro zostało utworzone, musiało rozwiązać następujące zadania:
- Sprzeciw wobec obcych agentów wywiadu w Armii Czerwonej;
- Zapobieganie sabotażowi, aktom terrorystycznym i działaniom rekrutacyjnym zagranicznych oficerów wywiadu;
- Stworzenie nieprzeniknionej bariery, aby zapobiec penetracji wrogich agentów i zwiadowców;
- Walka z dezerterami, symulatorami i zdrajcami wśród żołnierzy Armii Czerwonej;
- Weryfikacja wszystkich osób, które przebywały w niewoli lub na terytoriach okupowanych przez wroga.
Tak zwana wojna "inteligencja" na froncie wschodnim była prowadzona przez około 130 różnych szkół sabotażowych i zagranicznych organizacji wywiadowczych. Szkoły zajmowały się przygotowaniem agentów do odlewów na terenie kontrolowanym przez ZSRR. Przygotowanie było dość poważne, agenci zostali nawet zmuszeni do nauki lokalnych słów dialektycznych.
Działania wrogich służb wywiadowczych w ZSRR i na okupowanych obszarach
W 1941 r. Niemieckie dowództwo utworzyło służbę wywiadowczą Abwehry za granicą, aby przeprowadzić rozpoznanie, sabotaż i kontrwywiad na terytorium ZSRR. Agenci Abwehry przebrani za żołnierzy Armii Czerwonej dokonali aktów terroru i powołali miejscową ludność przeciwko władzy radzieckiej.
Na terenach okupowanych powstało ciało rozpoznawcze Abvershtelle, które zajmowało się identyfikowaniem partyzantów, podziemnych bojowników i po prostu ludzi, którzy wypowiadali się negatywnie o nazistowskich Niemczech. W dużych miastach istniały odrębne jednostki, zwane Abvernebenshtelle, oraz w małych miastach - Ausenstelle. Istnieją legendy, które za jedno beztroskie słowo pod adresem nowego reżimu zastrzelili bez procesu.
Według oficjalnych danych ówczesnych sowieckich gazet, oficerowie kontrwywiadu SMERSH podczas wojny byli w stanie odtajnić ponad 30 tysięcy agentów Abwehry, 3,5 tysiąca sabotażystów i około 6 tysięcy terrorystów. W uczciwości warto zauważyć, że nie wszyscy agenci Abwehry byli prawdziwi, wielu było ofiarami oszczerstw.
Operacja "Klasztor"
Istnieje wiele legend o SMERSH, ale głupio jest zaprzeczać skuteczności jego pracy. Latem 1941 r. Sowieccy oficerowie wywiadu rozpoczęli długotrwałą operację "Klasztor", która trwała przez wszystkie lata wojny i nadal jest uważana za punkt odniesienia. Operacja ta została uwzględniona we wszystkich podręcznikach dla oficerów wywiadu, które służą jako przewodnik dla nowoczesnych szkół wywiadowczych.
"Legendą" całej operacji było przekonanie niemieckiego wywiadu do istnienia antyradzieckiej organizacji monarchistycznej, której siedziba znajduje się w Moskwie i ma znaczną siłę. Dla wiarygodności legendy zdecydowano się użyć "ślepego" byłego szlachcica Borysa Sadowskiego. Straciwszy swoją ziemię i tytuł wraz z nadejściem sowieckiej potęgi, nienawidził jej. Będąc niepełnosprawnym, pisał wiersze, w których gloryfikował niemieckich najeźdźców, prosząc ich o szybkie uwolnienie narodu rosyjskiego od znienawidzonej władzy radzieckiej. Sam Sadowski wielokrotnie próbował kontaktować się z agentami niemieckimi, z których korzystali radzieccy oficerowie wywiadu.
Aleksandr Demyanov, pracownik Łubianki, rekrutowany w 1929 roku przez OGPU, został wybrany do komunikacji z Sadovskym. Potomek wodza kozackiego i księżniczki, Demyanov dorastał i wychowywał się za granicą. Mając przyjemny wygląd i arystokratyczne maniery, szybko zyskał zaufanie do monarchisty Sadowskiego i pomógł mu stworzyć antyradziecką organizację, Tron.
W lutym 1942 r. Demyanov poddał się faszystom pod przykrywką przedstawiciela antyradzieckiej organizacji. Oficerowi Abwehry, który przybył na rozprawę, powiedział, że wysłano go z organizacji "Tronowej", aby komunikuje i otrzymuje instrukcje od niemieckiego dowództwa.
Demyanova poddano surowym przesłuchaniom, kradzieży i prowokacjom, ale stanowczo trzymał się swojej legendy. Ogromną rolę odegrał fakt, że jeszcze przed wojną niemieccy szpiedzy przywieźli Demyana na listę potencjalnych kandydatów do angażowania się jako agent. Wkrótce po zapoznaniu się z podstawami szpiegostwa podwójny agent Demyanov został porzucony w rejonie Rybińskim, gdzie miał przeprowadzić rekonesans. Monarchistyczna organizacja "The Throne" miała angażować się w propagandę wśród ludności, mając na celu sabotaż i sabotaż.
Po pewnym czasie SMERSH zorganizował swojego zwiadowcę jako oficera łącznikowego pod dowództwem marszałka Szaposznikowa.
Nic nie podejrzewający Niemcy byli bardzo dumni z posiadania własnego człowieka w kwaterze głównej dowództwa sowieckiego. Przez dwa lata Demyanov przekazywał dezinformację, która pozwalała na aresztowanie 23 niemieckich agentów i ich wspólników. Zebrano około 2 milionów pieniędzy, broni i ważnych dokumentów ZSRR.
W 1944 r. Operacja klasztor kontynuowała pod nazwą Berezino. Demyanov, który został wysłany do Mińska, powiedział, że w białoruskich lasach są duże grupy niemieckich żołnierzy i oficerów, którzy próbują wydostać się z okrążenia. Według niego "Tron" próbuje im pomóc, ale ma ograniczone możliwości i możliwości. Niemiecki wywiad wysłał trzy połączenia w celu uzyskania dokładnych informacji. Dwóch z nich zostało zwerbowanych, a następnie, zgodnie z ich danymi, nieprzerwany strumień pomocy dla "otoczenia" trafił do białoruskich lasów. Wraz z bronią i żywnością wysłano również nowych agentów w celu wyjaśnienia danych na temat niemieckich jednostek penetrujących linię frontu. Jednak siły specjalne Smersh i oficerowie wywiadu pracowali tak czysto, że towary były regularnie wysyłane do końca wojny. Ostatni telegram pożegnalny od Abwehry przyszedł kilka dni po zdobyciu Berlina. Z przykrością stwierdził, że nie jest już możliwe udzielenie pomocy.
SMERSH: represja czy inteligencja?
Wiele współczesnych źródeł twierdzi, że w latach wojny SMERSH zajmował się nie tyle inteligencją i kontrwywiadem, co represjami wśród ludności cywilnej w swoim kraju. Źródła te twierdzą, że najmniejsze podejrzenie szpiegostwa (lub wypowiedzenia czujnego sąsiada) wystarczyło, aby osoba została aresztowana lub rozstrzelana. Według różnych danych, liczba aresztowań cywilnych wynosiła około 700 000, a 70 000 z nich zostało zastrzelonych. W innych źródłach liczba aresztowanych wzrosła do kilku milionów, z czego 25% zostało zastrzelonych.
Ponieważ śledztwo w czasie wojny było dość trudne, niektórzy wierzą w te udokumentowane i niepotwierdzone źródła.
Wydarzenia związane z barierami od czasu II wojny światowej
Bariery były podczas II wojny światowej bardzo popularne i zostały stworzone w celu utrzymania porządku. Wbrew powszechnemu przekonaniu pracownicy SMERSH nie stworzyli ich, ale po prostu pracowali z nimi, nigdy ich nie prowadzili.
Usługi bariery pomagały zidentyfikować dezerterów, alarmistów i sabotażystów. Przed rozpoczęciem ofensywy oficerowie SMERSH przeszukiwali lasy, ziemianki i lokale niemieszkalne. Tam ukrywali się często sabotażyści i inni agenci Abwehry. Często podczas tych operacji aresztowano żołnierzy z podejrzanymi dokumentami.
Oczywiście w warunkach militarnych pojawiały się również błędy, ale ich liczba była niewielka pod względem procentowym. Przydzieleni na prawo do aresztowania dezerterów i szpiegów, oficerowie MSZ, po złapaniu, przenieśli ich do trybunałów wojskowych. Tylko w przypadku oporu podejrzane osoby zostały zastrzelone.
Oficerowie kontrwywiadowi SMERSH spędzali większość czasu w walczących oddziałach Armii Czerwonej. Ich udział w bitwach jest udokumentowany i ponad wszelką wątpliwość.
Filtrowanie działa SMERSH po wojnie
Po zakończeniu wojny 6 stycznia 1945 r. W siedzibie głównej zaczęły powstawać oddziały repatriacji, w których sprawdzano wszystkich jeńców wojennych i cywilów zwolnionych z obozów. W wyniku tej pracy znaleziono kilka tysięcy szpiegów, dziesiątki tysięcy zbrodniarzy i ich wspólników. Możliwe, że wśród nich był niewielki procent niewinnych ludzi, ale miliony uczciwych sowieckich ludzi oficjalnie pozbyły się piętna zdrajcy do swojej ojczyzny.
Niuanse pracy i osobiste wyposażenie pracowników SMERSH
Głównymi wrogami SMERSH były niemieckie służby wywiadowcze Abwehry, RSHA i fiński wywiad. Mimo wysokiego stopnia wyszkolenia pracownicy średnio około trzech miesięcy, po czym odpadli z powodu śmierci lub poważnych obrażeń. Oczywiście, ktoś służył przez wszystkie trzy lata istnienia SMERSH, a ktoś został zabity w pierwszych dniach na froncie. Śmiertelność zwiadowców w czasie wojny była bardzo wysoka. Wielu brakuje.
Aby szybciej zidentyfikować wrogich agentów w jednostkach bojowych, oficer SMERSH był dołączony do każdej jednostki, która prowadziła interesy z tymi bojownikami, którzy mieli problemy z prawem w przeszłości lub mieli "mroczną" biografię i pochodzenie.
Ponieważ oficer z bronią wyglądał podejrzanie, agenci SMERSH byli uzbrojeni w pistolety. Były to głównie Nagant, TT, Walter i Lugger. Do specjalnych tajnych operacji często używano małego pistoletu sabotażowego Lignose.
Ogólnie historia SMERSH pokazuje, jak ważne jest dla państwa posiadanie skutecznej służby wywiadowczej, która angażuje się nie tylko w inteligencję, ale także w działania sabotażowe na tyłach wroga.
Działania SMERSH po wojnie
Głównym zadaniem SMERSH po zakończeniu wojny było zidentyfikowanie agentów zagranicznych służb wywiadowczych w ZSRR. Ponadto wielu "policjantów" rozproszyło się po całym Związku Radzieckim w nadziei, że ukryją się przed gniewem ludzi. 12 maja 1945 r. Przeprowadzono operację na dużą skalę, aby oczyścić tył. Dywizje S7, w każdym batalionie, w którym znajdował się operator SMERSH, minęły ogromne terytorium z rozszerzonym łańcuchem. Dzięki takim środkom operacyjnym wielu wspólników nazistów zostało aresztowanych i przekazanych władzom sądowym.
Ostatnia akcja militarna SMERSH
Latem 1945 r. Armia radziecka rozpoczęła operację, by pokonać faszystowską Japonię. Ofensywa mandżurska trwała od 9 sierpnia do 2 września 1945 roku.
Pracownicy SMERSH, którzy zgromadzili ogromne doświadczenie w latach wojny, wykorzystali swój pełny potencjał. Z listami osób, które miały zostać przeszukane i aresztowane, pracownicy SMERSH zdobyli kwaterę główną japońskiej policji i organów szpiegowskich. Na terenie Mandżurii zidentyfikowano wiele istniejących organizacji białych imigrantów, które współpracowały z wywiadem wroga.
Po klęsce i kapitulacji Japonii, w Chinach, Korei i Mandżurii pozostało wielu ukrytych agentów japońskich służb specjalnych i różnych agentów wywiadu zagranicznego. Pracownicy SMERSH aktywnie uczestniczyli w ich wyszukiwaniu, korzystając z rozległej sieci agentów.
Dyrekcja kontrwywiadu "SMERSH" NPO istniała na scenie światowej od trzech lat. Mimo krótkiego czasu dział mógł osiągnąć wielki sukces w zakresie rozpoznania i sabotażu. Zwiadowcy SMERSH byli w stanie prześcignąć niemieckie organizacje wywiadowcze, które uznano za najlepsze w tamtym czasie. Wielu pracowników SMERSH otrzymało tytuł Bohatera Związku Radzieckiego (niektórzy pośmiertnie), a radziecka szkoła inteligencji stała się punktem odniesienia, w którym wszystkie służby specjalne świata były równe.