Francja chce dostać się do klubu "Hypersound"

Pod wrażeniem premiery rosyjskiego Avangarda wiele rozwiniętych krajów rzuciło się, aby rozwinąć własną broń hipersoniczną. W Europie Francja była jedną z pierwszych w tym kierunku. Do dźwięków "Marsylianki" został już uruchomiony projekt o nazwie V-Max, którego celem jest stworzenie planowego hipersonicznego bloku wojennego zdolnego do przyspieszania do sześciu tysięcy kilometrów na godzinę.

Francuski projekt rozwoju broni hipersonicznej będzie miał na celu stworzenie strategicznej broni jądrowej, a ArianeGroup, spółka joint venture Airbusa i Safrana, będzie zaangażowana w jej rozwój. Podstawą nowej broni będzie obiecujący naddźwiękowy pocisk samosterujący systemu ASN4G. Pierwszy lot testowy V-Max ma się odbyć pod koniec 2021 roku.

Jednak amerykańska edycja National Interest zauważa: pomimo faktu, że Francja ma poważne osiągnięcia technologiczne i ma rozwinięty przemysł lotniczy, pięć lat to za mało.

Przypomnijmy, że wiele krajów już opracowuje taką broń, w tym Rosję, Stany Zjednoczone i Chiny, a rosyjski Avangard, który jest nazywany niewrażliwym na amerykańską tarczę antyrakietową, jest uważany za najbardziej zaawansowany kompleks.

Obejrzyj wideo: JAK WYGLĄDA PRACA W KLUBIE ZE STRIPTIZEM (Może 2024).