Sunken Atlantis - historia zaginionej cywilizacji

Pytania o to, czy Atlantyda istniała, o miejscu zatopionej Atlantydy Platona, ale jak wszystkie tajemnice Atlantydy, dręczą umysły wielu pokoleń poszukiwaczy. Niektórzy badacze nie zdecydowali, czy była to duża wyspa, czy mały kontynent. Wielu atlantologów próbuje znaleźć dowody na istnienie wyspy, inni przedstawiciele współczesnej nauki uważają, że "miasto" Atlantydy znajdowało się na zachodzie. Podczas gdy jeszcze inni uważają, że Hyperborea zniknęła wraz ze zniknięciem Atlantydy.

Pierwsza znajomość kontynentu utracona ponad 10 000 lat temu związana jest z dialogami Platona "Timaeusa" i "Critias". Ta praca Platona pozwala niektórym naukowcom twierdzić, że znaleźli i ustalili obszar zatopionej wyspy i wiedzą, gdzie zatonął Atlantyda.

Miejsca na Ziemi, gdzie archeolodzy szukali starożytnej zatopionej Atlantydy

Na Ziemi jest znanych co najmniej pięć punktów, w których przeprowadzono poszukiwanie Atlantydy:

  • Bałtyk;
  • Wschodnia część Morza Śródziemnego
  • Hiszpania;
  • Wielka Brytania;
  • Trójkąt Bermudzki.

Co archeolodzy znaleźli w tych miejscach?

Tajemnice szwedzkiej Atlantydy

Szwedzcy archeolodzy odkryli starożytne artefakty pochodzące z epoki kamienia na dnie Morza Bałtyckiego. Najwyraźniej w pobliżu miejsca, w którym zostali znalezieni, nomadzi mogli się zatrzymać około jedenaście tysięcy lat temu. Prasa natychmiast nazwał to odkrycie, ważne dla nauki, "szwedzką Atlantis".

Atlantis Wschodnia część Morza Śródziemnego

W 2004 roku amerykański naukowiec Robert Sarmast zdał sobie sprawę z tajemnic Atlantydy. Ogłosił on położenie zaginionego miasta między Syrią a Cyprem na głębokości półtora kilometra. Wyprawa, którą kierował, była w stanie znaleźć na dole konstrukcje zbudowane przez człowieka, a także kanały i koryta rzek. Naukowiec twierdził, że wszystko to zbiegło się z wytyczeniem platońskiej Atlantydy.

Historia hiszpańskiej Atlantydy

W 2011 roku hiszpańscy naukowcy ogłosili już wersję znalezienia Atlantydy. Wierzyli, że starożytne miasto zmyło tsunami z hiszpańskiego wybrzeża. Miejscowi naukowcy dowodzili, że na dole znajduje się kompleks budynków, który również odpowiadał opisom Platona. Przy pomocy urządzeń udało się ustalić stężenie metanu, co z kolei może świadczyć o śmierci wielu osób.

Historia brytyjskiej Atlantydy

Brytyjscy naukowcy nie musieli pozostawać w tyle za swoimi kolegami. W 2012 roku ogłosili odkrycie Atlantydy u jej wybrzeży. Hipotezę donoszono, że "brytyjska Atlantyda" musiała zejść pod wodą około dziewięć tysięcy lat temu. Zgodnie z tą hipotezą chodziło o część ziemi rozciągającą się między Danią a Szkocją. W centrum tej ziemi była wielkość nowoczesnej Francji, a cały ten obszar lądowy był prawie 900 tysięcy kilometrów kwadratowych.

Atlantyda Trójkąta Bermudzkiego

Kanadyjscy badacze w pobliżu wschodniego wybrzeża Kuby za pomocą specjalnego robota w 2012 roku sfilmowali podwodne ruiny. Na zdjęciu widać pozostałości budynków podobne do piramid, figurę przypominającą sfinksa, a także grawerowane wielkie płyty. Jednak później archeolodzy uważali, że to zatopione miasto nie było częścią Atlantydy. Okazało się, że zbudowano go dwa tysiące lat temu. Zważywszy, że zgodnie z instrukcjami Platona, wyspa Atlantydy pogrążyła się w głębinach morza około 9500 pne.

Co napisał Platon o Atlantydzie?

Po znalezieniu właściwych miejsc w tekście dialogów Platona, można przeczytać, co napisał o cywilizacji Atlantydy, która istniała tysiące lat temu. Wyspa, z której pochodzi, była większa od Libii i Azji. Tu powstało wspaniałe i godne towarzystwo królów. Cała ich moc rozprzestrzeniła się na wyspę, na wiele innych wysp, a także na część kontynentu. Co więcej, od tej strony cieśniny byli mistrzami Libii, aż po Egipt, a także Europę, do samej Tyrrenii.

Niektórzy badacze wspomnieli o Solonie, który nagrał historię śmierci Atlantydy. Odwiedził egipskie miasto Sais około 611 pne. Tam, od miejscowych kapłanów, dowiedział się, że wydarzyła się straszna katastrofa, która miała miejsce ponad dziewięć tysięcy lat przed naszą erą. e. Potem nastąpiło zalanie ogromnej wyspy, przekraczającej rozmiar "Libia z Azją".

Naukowcy, po niezbędnych obliczeniach, umieścili wyspę takich woluminów w pobliżu Gibraltaru. Zdecydowali, że z tej ogromnej wyspy mogą pozostać tylko małe wyspy, takie jak Wyspy Zielonego Przylądka, Canar, Madera, Azory i inne. Tak więc był to ogromny archipelag, a zatem platońska cywilizacja Atlantydy.

Tajne mapy Krzysztofa Kolumba

Niektórzy uważają, że starożytne Atlantyku sugerowały Wyspy Kanaryjskie, a to jest uzupełnione faktem, że Kolumb posiadał dokładne mapy nawigacyjne z grzbietem atlantyckim we wszystkich swoich czterech kampaniach.

Nawiasem mówiąc, odszukał także szczątki wysp istniejącego niegdyś imperium. Później niektóre mapy, które były do ​​dyspozycji wielkiego dowódcy, w jednej z bitew morskich zdobyły Turków, tak że byli w Piri Reis.

Na mapach Piri Reis, które spłynęły do ​​naszych czasów, naukowcy nie mieli żadnych szczegółów. Nie było żadnych wizerunków zatopionego kontynentu. Jednak nie przeszkodziło to w ustaleniu położenia Atlantydy, znane były trasy kolumbijskich karawek wszystkich czterech wypraw. Należy zauważyć, że wszystkie cztery wyprawy Kolumba zawsze zaczynały się dokładnie od Wysp Kanaryjskich.

Tajemnicze prądy oceaniczne

W ostatnich dwóch wyprawach, Kolumb postanowił wykorzystać prąd, który sprowadził jego statki we właściwym kierunku. Nawigatorzy w tym czasie nie byli świadomi tajemnicy takiego prądu. Tajemnica ta była jednak dobrze znana samemu Columbusowi, co oznacza, że ​​mógł znaleźć go w tajnych źródłach, które mogłyby dotrzeć do niego wraz z mapami zaginionego kontynentu.

Obecnie niewiele uwagi poświęcono prądom oceanicznym, ponieważ nowoczesna flota przystosowana jest do autonomicznej nawigacji o dowolnej długości. To czyniło tajemnice prądów, które w czasach starożytnych zapewniały regularność komunikacji między częściami świata, bez znaczenia. Jednak w starożytnych mapach można znaleźć jednoznaczny dowód, że te wiadomości istniały.

Jednak według niektórych badaczy, po globalnym kosmicznym kataklizmie w 1528 r. Pne połączenie między kontynentami zostało przerwane. I tylko dzięki Krzysztofowi Kolumbowi wszystko wróciło do pierwszego. Wielki genueńczyk posiadał nieznane mapy nauki i, po podporządkowaniu się im, dokonał wielkich odkryć.

Upadek wielkiego Posejdona

Według starożytnych filozofów i pisarzy, wszyscy jego obywatele zostali ostrzeżeni, że Atlantyda zginie. Jednak po tym, jak nic się nie wydarzyło przez kilka lat, ludzie nadal "grzeszyli" dalej.

Upadek wielkiego imperium Atla rozpoczął się od pojawienia się ogromnych pęknięć, które przepłynęły rzekę. Śmierć przeszedł przez całe państwo przez trzy dni, góry zawaliły się i wpadły w doliny, rzeki spłynęły do ​​oceanu. Czwartego dnia zaczęła się taka ulewa, jakby otchłań nieba się otworzyła, straszliwe dudnienie grzmotów nie ustało.

Nagle doszło do drżenia ziemi, po której część ziemi zaczęła zanurzać się w szalone strumienie. Wszystko, co było na lądzie, zaczęło tonąć coraz niżej w wodzie.

Potem wszystko się uspokoiło. Bez deszczu, bez miażdżących ciosów wiatru, bez ruchów - wszystko się skończyło, jak gdyby ocaleni mogli zrobić sobie przerwę. Kilka dni nic się nie stało. Dla ludzi wyczerpanych, ukrywających się w niewielkich schronieniach, wydawało się, że wszystko się skończyło.

Wszyscy, którzy przeżyli trzy szalone dni, nawet nie zwracali uwagi na pierwsze lekkie wstrząsy ziemi, po czym wielki kontynent Atlantydy osunął się na dno jednym szybkim szarpnięciem. Stało się to natychmiast w jednej chwili.

Obejrzyj wideo: Let's Play: Atlantis: The Lost Tales - Atlantyda II 67 - "Hangar" (Kwiecień 2024).