Cztery rosyjskie samoloty wojskowe przybyły do przyjaznej Wenezueli samolotami: dwoma "strategami" rakietowymi Tu-160, transporterem wojskowym An-124 i samolotem dalekiego zasięgu IL-62.
Ciepłe powitanie czekało na naszych lotników na międzynarodowym lotnisku Maiquetia. Z okazji ich przybycia zorganizowano uroczyste spotkanie. Ponadto w uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele rosyjskiej ambasady i czołowych wenezuelskich polityków, w tym minister obrony Włodzimierz Padrino Lopez.
Nasze samoloty przeszły długą i trudną drogę. Ich lot przebiegał nad morzami takimi jak Barents, Norwegian, Caribbean, a także nad Atlantykiem - o łącznej długości ponad 10 000 km.
A w niektórych częściach tej długiej podróży naszym ciężkim samolotom towarzyszyły myśliwce NATO z norweskich sił powietrznych F-16.