W końcu warto zauważyć, że Stany Zjednoczone nie dostarczyły jeszcze dowodów na to, że Rosja złamała traktat o zakazie stosowania pocisków średniego i krótkiego zasięgu. To powiedział wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Ryabkow.
Według wiceministra strona amerykańska dostarczyła pewną migawkę. Jak zapewnił Amerykanie, jest to obraz satelitarny. I nawet przedstawił adres zasobu, w którym można uzyskać takie zdjęcie. Ponadto Stany Zjednoczone pokazały zdjęcia kilku obiektów zrobionych w witrynie testowej Kapustin Yar, z których rzekomo wprowadzono premiery, i zgłosiły dwie daty, w których zostały przeprowadzone.
Jednak ani zdjęcia satelitarne, ani daty na nich wydrukowane nie mogą potwierdzić ani zaprzeczyć zasięgowi wystrzelenia rakiety. W tej chwili wiceminister zwrócił szczególną uwagę.
Zwrócił również uwagę, że pojawienie się amerykańskich instalacji w Polsce i Rumunii zdolnych do wystrzeliwania pocisków samosterujących typu Tomahawk stanowi bezpośrednie naruszenie traktatu INF. Moskwa nie może zamknąć oczu na fakt, że w najgorszym scenariuszu rozwoju scenariusza lądowego mogą pojawić się 24 rakiety cruise Tomahawk z wyposażeniem jądrowym!