Kilka tygodni temu w mediach pojawiła się sensacyjna informacja o odmowie rosyjskiego ministerstwa obrony przed masowymi zakupami najnowszego myśliwca piątej generacji Su-57. Głos zabrał jej przewodniczący komisji parlamentarnej ds. Pomocy prawnej rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego Władimir Gutieniew. Według urzędnika, prace nad tym projektem były znacznie opóźnione, więc samolot zdołał stać się przestarzały jeszcze przed oddaniem go do użytku. Gutenev poradził rosyjskim producentom samolotów, zamiast udoskonalić Su-57, poświęcić siły i zasoby na stworzenie kolejnego myśliwca szóstej generacji.
W marcu 2016 r. Dmitrij Rogozin, ówczesny wicepremier, powiedział, że prace nad stworzeniem takiej maszyny są już w toku, a inżynierowie pracują nad jej wyglądem i opracowaniem głównych elementów konstrukcyjnych. Dowódca rosyjskich sił lotniczych Bondarev powiedział dziennikarzom, że producenci samolotów opracowują dwie wersje myśliwca: załogowego i bezzałogowego. To prawda, że Bondarev wierzył, że dzięki swojej charakterystyce i znacznemu potencjałowi modernizacyjnemu Su-57 może "przeskoczyć krok" i stać się pierwszym bojownikiem szóstego pokolenia. W tej sprawie głównodowodzący prawdopodobnie był podekscytowany.
Jaki będzie rosyjski myśliwiec szóstego pokolenia i jak będzie on się różnić od samochodów poprzednich pokoleń? Jakie nowe zadania i taktyki mogą wykonać te samoloty?
Wygląd i układ: Gwiezdne Wojny zbliżają się
W zależności od ich cech konstrukcyjnych, które określają charakter lotu, zawodnicy mogą być podzieleni na pokolenia. Obecnie znanych jest pięć pokoleń, z seryjną produkcją samolotów piątej generacji, które powstały tylko w jednym kraju na świecie - w USA. Flota myśliwska przytłaczającej większości lotnictwa składa się z pojazdów czwartej generacji, a nawet starsze samoloty nadal używają biedniejszych państw.
Narodziny każdej generacji myśliwskiej wynikają z pojawienia się nowych technologii i znacznego postępu w technologii samolotów. Dlatego każde kolejne pokolenie otrzymało znaczące przewagi taktyczne w stosunku do swoich poprzedników. Dzisiejsza nauka rozwija się tak szybko, że po prostu nie wiemy, które technologie staną się dostępne za dwa lub trzy lata.
Główne kryteria dla samolotów myśliwskich piątej generacji, w tym amerykański F-22 Raptor i F-35 Lightning II, rosyjski Su-57, chiński Chengdu J-20 i Shenyang J-31, to:
- Zmniejszona widoczność w radarze i podczerwieni.
- Wielofunkcyjność, czyli możliwość skutecznej pracy nad celami powietrznymi, powierzchniowymi i naziemnymi.
- Lot naddźwiękowy bez użycia dopalacza.
- Zdolność do przeprowadzania pełnego zakresu ataków w walce powietrznej.
- Obecność radaru z fazowaną tablicą antenową.
- Nowy poziom systemów sterowania samolotami i bronią.
- Rosyjskie kryteria obejmują także super manewrowość. Amerykanie uważają to za drugorzędne.
Wszystkie powyższe cechy, bez wątpienia, będą brane pod uwagę przy projektowaniu szóstej generacji myśliwców, ale poziom ich realizacji będzie jeszcze wyższy.
Uważa się, że bojownicy szóstego pokolenia staną się jeszcze bardziej niepozorni. Otrzymają lwią część informacji o środowisku za pomocą metod pasywnych. Mówiąc o wyglądzie, można powiedzieć z dużym stopniem pewności, że całkowicie "stracą ogon". Pionowy ogon znacznie zwiększa EPR samolotu, ponadto jest nieskuteczny przy manewrach pod dużym kątem natarcia - jednym z głównych trybów działania współczesnych myśliwców. Przykładem takiego projektu jest projekt F / A-XX, który jest obecnie rozwijany przez Boeinga.
Możliwe, że wojownik nowej generacji będzie miał bardzo nietypowy układ. W latach 90. ubiegłego wieku eksperci Boeinga pracowali nad stworzeniem uniwersalnego samolotu bojowego Bird of Prey. Został zbudowany w ramach "kaczki" bez GIP.
Jeszcze bardziej fantastyczny wygląd miał amerykański LA X-36, który wzniósł się w powietrze w 1997 roku.
Systemy i broń powietrzna
Myśliwiec piątej generacji to nie tylko odizolowana jednostka bojowa, to część systemu informacyjnego w ramach sieciocentrycznej koncepcji wojny. Pilot otrzymuje dane nie tylko z czujników pokładowych, ale także z innych samolotów, dronów, satelitów, naziemnych radarów. Stopień integracji maszyn następnej generacji z pewnością będzie jeszcze wyższy.
Vladimir Mikheev, zastępca dyrektora koncernu Radioelectronic Technologies (KRET), powiedział w niedawnym wywiadzie, że rosyjski myśliwiec szóstego pokolenia będzie w stanie kontrolować "paczkę" dronów zdolnych do noszenia różnych broni. Powiedział również, że dla nowego samochodu opracowywany jest radar radiowy, który będzie skutecznie wykrywać samoloty ukryte na znaczne odległości. Ponadto, myśliwiec planuje wyposażyć broń laserową, zaprojektowaną przede wszystkim do niszczenia wrogich pocisków.
Niemożliwe jest stworzenie bezzałogowego statku powietrznego bez tworzenia potężnej sztucznej inteligencji. Dziś pracują nad tym problemem w USA, Chinach, Europie i Japonii. Vladimir Gutenev, już wspomniany powyżej, w jednym z wywiadów powiedział reporterom, że nowy rosyjski zawodnik otrzyma zintegrowany system kontroli oparty na sztucznej inteligencji. Że porzuci pilota.
Do maszyny nowej generacji potrzebny jest nowy silnik. Dyrektor Centralnego Instytutu Motoryzacji Lotniczej, Michaił Gordin, powiedział, że prace nad nim rozpoczną się za około dziesięć lat. Według niego do tej pory istnieje tylko kilka technologii niezbędnych do jego stworzenia.
Wypowiedzi rosyjskich urzędników brzmią bardzo zachęcająco, jeśli nie dla kilku poważnych "ale". Wszystkie powyższe technologie znajdują się na początkowym etapie ich życia i do tej pory nie są w stanie zapewnić niezbędnego przełomu. Lasery są już używane przez siły lądowe i marynarkę wojenną, ale dla wojowników są one nadal zbyt duże. Sztuczna inteligencja uczy się prowadzić samochody na ziemi z różnym powodzeniem - większość zachodnich ekspertów uważa, że czas bezzałogowych statków powietrznych nastąpi nie wcześniej niż w 2030 roku. Sytuacja z radarem radiofotonowym nie jest zbyt jasna.
Czas szóstego pokolenia jeszcze nie nadszedł i nie jest jasne, kiedy nadejdzie. Materiały i technologie, które istnieją dzisiaj, nie są w stanie dać nowemu samochodowi poważnej przewagi nad istniejącymi myśliwcami. Tak, rozwijają się bardzo szybko, możliwe, że za dwa lub trzy lata będziemy mieli rewolucję w dziedzinie sztucznej inteligencji, silników lotniczych lub nowych materiałów. Ale na razie nie ma sensu inwestować w projekty z nieprzewidywalnym skutkiem.