Pięć zabójczych okrętów Rosji

W Stanach Zjednoczonych opracowano ranking najbardziej niebezpiecznych i wydajnych dużych okrętów rosyjskiej marynarki wojennej. Amerykańska edycja National Interest nazwała je "najbardziej zabójczymi".

Łącznie pięć krajowych okrętów wojennych znalazło się w rankingu magazynu. Pierwsze miejsce zasłużenie trafiło do krążownika rakiet atomowych "Piotra Wielkiego". Powstały w czasach radzieckich krążownik trzeciej generacji nadal jest okrętem flagowym rosyjskiej Floty Morza Północnego. Jego pociski samosterujące mogą trafiać na cele naziemne i naziemne w odległości do 2600 kilometrów.

Na drugim miejscu - krążownik rakietowy "Moskwa". Rozpoczęty w 1982 roku. W tej chwili jest on jedynym statkiem pierwszego stopnia w Flocie Czarnomorskiej. Śmiertelnie "brąz" i trzecie miejsce - w korwecie "doświadczonym". Jeden z najmłodszych statków floty bałtyckiej. Rozpoczęty w 2010 roku. Czwarta pozycja zajęła niszczyciel "Persistent". Opuścił akcje w 1992 roku i nosił nazwę Moskovsky Komsomolec przez cały rok. Jest w służbie Floty Bałtyckiej Rosji.

Zabójcza piątka zostaje zamknięta przez lotniskowca Admirała Kuznetsova, znanego z ostatnich kampanii. Pomimo okaleczeń wojskowych lotniskowiec pozostaje w służbie i stanowi poważne zagrożenie dla sił zbrojnych każdego kraju, który zdecydował się zmierzyć siłę z Rosją.