Rosyjski myśliwiec Su-27 wpadł w niebo w alarmie przechwycił amerykański samolot rozpoznawczy P-8A Posejdon nad Bałtykiem. Zgłoszone przez Ministerstwo Obrony Rosji.
Według ministerstwa, kontrola przestrzeni powietrznej ustaliła cel lotniczy zbliżający się do rosyjskiej granicy państwowej przez neutralne wody Morza Bałtyckiego. Ze względów bezpieczeństwa siły obrony powietrznej podniosły rosyjskiego myśliwca Su-27 w celu przechwycenia celów.
Dalej - jak wielokrotnie zdarzało się w ZSRR. Załoga rosyjskiego myśliwca zbliżyła się do bezpiecznej odległości od obiektu lotniczego, zidentyfikowała go jako samolot rozpoznawczy P-8A Poseidon z Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Amerykańska załoga, zrozumiała, że została odtajniona, zawróciła. Rosyjski wojownik wrócił bezpiecznie na lotnisko macierzyste.
Przypomnijmy, że Su-27 to wielozadaniowy naddźwiękowy czołgowy myśliwiec czołowy czwartej generacji. Samoloty są uzbrojone w różnego rodzaju pociski powietrze-powietrze i powietrze-ziemia (ma od 10 do 12 jednostek rakietowych). Ponadto, samolot jest wyposażony w automatyczny pistolet pneumatyczny kalibru 30 mm (szybkostrzelność - 1,5 tysiąca pocisków na minutę, amunicja - 150 pocisków).
P-8 Posejdon - samoloty patrolowe przeciw okrętom podwodnym, przeznaczone do wykrywania i niszczenia okrętów podwodnych wroga w obszarach patrolu, rozpoznania, udziału w operacjach przeciwpancernych i ratowniczych.
Według ekspertów, w przypadku otwartej walki, amerykański samolot zostałby zestrzelony bez opcji.
Jak zauważono w departamencie wojskowym, ostatnio coraz częściej pojawiają się próby naruszenia przestrzeni powietrznej Rosji różnymi samolotami. Jednak, aby latać konkretnie - nigdy się nie popsuły.