Ukraińskie wojsko ukończyło następny etap testowania Republiki Kirgiskiej "Neptun". Przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony kraju, Alexander Turchinov, powiedział o tym dziennikarzom. Powiedział: "Dzisiaj, podczas ważnego etapu prób w locie, ukraiński pocisk samosterujący w pełni spełnił planowany program". Według urzędnika, była w stanie trafić cel treningowy morze w odległości 100 km. Testowe premie zostały przeprowadzone na południu regionu Odessa.
Turchinov zauważył, że w przyszłości ukraińskie pociski samosterujące będą w stanie zapewnić niezawodną ochronę wybrzeża kraju, uderzając w cele morskie w odległości 300 km, aw razie potrzeby nawet w swoich portach macierzystych. Ponadto Neptun będzie w stanie zniszczyć promy i strategiczne mosty, jeśli zostaną użyte przez agresora. Co to jest nowy produkt ukraiński? Czy pocisk rejsowy jest naprawdę tak groźny, jak mówią w Kijowie, czy też jest to projekt na banalne cięcie środków, jak twierdzi wielu rosyjskich ekspertów?
"Neptun": kiedy nowy jest dobrze zapomniany stary
Kompleks Neptun po raz pierwszy omówiono w 2015 roku. Następnie ogłoszono plany stworzenia trzech modyfikacji pocisków: powietrznej, morskiej i lądowej. Szkic przyszłego produktu został po raz pierwszy zaprezentowany publiczności podczas wystawy broni "Zbroya i Bezpeka 2015". Realizacja tego projektu obejmowała całą pulę ukraińskich przedsiębiorstw, w tym Charkowską Fabrykę Lotnictwa i Zaporozhye Motor Sich.
W połowie 2017 roku rozpoczęły się testy kompleksu, a ich wyniki praktycznie nie były publikowane w mediach. Dopiero na początku 2018 roku pokazywano w telewizji testowanie pocisków samosterujących, a Turchinow, nieoficjalny kustosz ukraińskiego programu rakietowego, był osobiście obecny. Wiadomo, że całkowita długość "Neptuna" z akceleratorem wynosi 5050 mm.
Cruise anti-ship missile to bardzo skomplikowany i zaawansowany technologicznie produkt, więc szybkość, z jaką Ukraińcy zdołali stworzyć własny Neptun, jest zaskakująca. W końcu rakieta już tam jest i naprawdę leci. Co więcej, wcześniej tego typu broń nie była produkowana na Ukrainie. W rzeczywistości ten sekret ujawnia się po prostu.
W latach 80. XX w. W Związku Radzieckim prowadzono prace nad stworzeniem kompleksu Urana z pociskiem przeciwlotniczym Kh-35. Pierwszy etap jego testów zakończył się w 1987 r., W latach 90., z powodu zawirowań gospodarczych, praca została praktycznie zawieszona. Projekt ukończono dopiero na początku ostatniej dekady - w 2004 r. Rakieta została oddana do użytku jako część nadmorskich kompleksów Bal. Tak więc ukraiński "Neptun" - prawie kompletna kopia radzieckiego X-35. To wyjaśnia prędkość, z jaką ukraińscy rusznikarzy mogli wystrzelić rakietę. Co więcej, silnik do X-35 został wyprodukowany w Zaporożu i nie było trudno wznowić jego produkcję.
Aby zobaczyć "pokrewieństwo" ukraińskiego "Neptuna", rosyjskiego kompleksu rakietowego "Kula" i radzieckiego X-35, wystarczy spojrzeć na nich. Niespecjalistka prawdopodobnie nie będzie w stanie odróżnić tych produktów w ogóle. Jednak Ukraińcy, a zwłaszcza ukryć pochodzenie swoich rakiet cruise. Na przykład ekspert wojskowy Siergiej Zgurets uważa, że stworzenie "klona" radzieckiego X-35 jest najlepszą opcją dla Ukrainy pod względem stosunku ceny do jakości. Według niego "Neptun" to projekt narodowy, który nie zależy od zagranicznych partnerów.
Mówiąc o partnerach. Na początku tego roku Amerykanie nazwali "Neptuna" "wielkim sukcesem dla Ukrainy" osiągniętym w bardzo trudnym okresie dla kraju. Kapitan pierwszej rangi Marynarki Wojennej USA, Harry Tabah, powiedział w wywiadzie, że "bardzo trudno jest stworzyć taki pocisk". Dał do zrozumienia, że w jego konstrukcji wykorzystano nie tylko elementy ukraińskie. To prawda, dodał, że pojawienie się takiej broni w armii ukraińskiej bardzo by jej nie polubiło.
Rosyjscy eksperci zauważyli, że wysokościomierz radiowy, a także niektóre elementy GOS, mogą stać się problemem dla Neptuna. Możliwe, że to oni odnosili się do amerykańskiego oficera, gdy mówił o obecności zachodnich części w projekcie RCC.