Narodowa Dyrekcja Wojskowej Inteligencji Kosmicznej Stanów Zjednoczonych opublikowała dokumenty i różne fotografie związane z programem podboju militarnego kosmosu, który rozpoczął się w latach 60-tych. Program nosi nazwę Zamieszkanego Laboratorium Orbitalnego. Zgodnie z danymi, planowano wysłać wojskowych astronautów do stacji o niewielkich rozmiarach.
Według oficjalnych informacji miał on testować "wojskową celowość" znajdowania ludzi w kosmosie. Prawdziwym wyzwaniem w tamtym czasie było stworzenie stacji kosmicznej do rozpoznania i monitorowania. Ukończył program zgodnie z zaleceniami Prezydenta Nixona w 1969 r. Ze względu na wysokie koszty jego realizacji. Co więcej, w tym czasie osiągnięto pomyślne wyniki w uruchamianiu satelitów rozpoznawczych.
Uczestnicy programu, mimo że nie został odwołany, mieli 17 doświadczonych astronautów. Niektóre z nich zostały później przekazane do NASA, w tym uczestnikom podczas pierwszego lotu promu Robert Kripen i Richard Truly. Richard przejął następnie stanowisko administratora agencji kosmicznej.
Satelity wojskowe
Podczas zimnej wojny różne programy amerykańskiego wojska budujące satelity rozpoznawcze miały na celu zbieranie informacji o ZSRR. Najważniejszą rolę odegrała CIA. Już w 1954 r. Istniały projekty sztucznych satelitów ziemskich ukierunkowane na takie cele.
Wadą były problemy z przekazywaniem informacji na Ziemię: proces ten zabierał dużo czasu i pieniędzy, ponieważ po oddzieleniu kapsuły od filmów kosztowny sprzęt stał się zupełnie bezużyteczny. Próbowali rozwiązać problem, wyposażając dodatkową kapsułę. W przyszłości stało się możliwe korzystanie z systemu przesyłu energii.
ZSRR pracował nad bronią przeznaczoną do niszczenia satelitów. Wraz z rozwojem technologii pojawiły się satelity działające na zasadzie widma w podczerwieni. Wszystkie projekty zostały objęte pieczęcią "Ściśle tajne", a my zaczynamy uczyć się o wielu programach właśnie teraz.