W Wielkiej Brytanii pasja związana z zatruwaniem byłego rosyjskiego oficera wywiadu, Siergieja Skripala i jego córki, która miała miejsce wczesną wiosną tego roku, nie osłabła. Brytyjczycy uważają, że rosyjskie służby specjalne stoją za tym przestępstwem. Rekonstrukcja wydarzeń oferowała czytelnikom popularną brytyjską edycję Daily Mail. Według dziennikarzy ta specjalna operacja została przeprowadzona przez oficerów Głównej Wywiadowni Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.
Jak prześladować Skripale - angielską wersję wydarzeń
Na podstawie aktualnie dostępnych informacji dziennikarze stwierdzili, że zatrucie byłego oficera rosyjskiego wywiadu i jego córki było wynikiem nadzwyczajnej 30-godzinnej operacji, którą przeprowadziła specjalna grupa oficerów GRU przeszkolonych w poszukiwaniu zdrajców i niszczenia ich. Składał się z czterech osób, wcześniej nieznanego MI-6. Prawdopodobnie przybyli do Wielkiej Brytanii 3 marca.
Pierwsza para zabójców musiała dostarczyć truciznę i wykorzystać ją, podczas gdy druga była w rezerwie na wypadek sytuacji awaryjnych. Według dziennikarzy kobieta była częścią dwóch głównych, możliwe, że odegrała kluczową rolę w zespole zatrutych. Butelka z perfumami była używana jako trujący pojemnik.
Trucizna agenta nerwowego została nałożona na gałkę drzwi pokoju, w którym żył Siergiej Skripal. Później butelka perfum została wyrzucona w Queen Elizabeth Gardens, gdzie po kilku miesiącach została przypadkowo odkryta. I to wydarzenie było fatalne dla 44-letniej brytyjskiej kobiety Don Sturges, która postanowiła wylać butelkę na jej nadgarstki.
Rosyjski zespół likwidatorów opuścił granice Anglii 5 marca. I tym razem nie skorzystali ze skomplikowanej, krętej drogi charakterystycznej dla szpiegów, ale polecili bezpośrednie połączenie Aerofłotu z Moskwą. W tym samym dniu brytyjski wywiad przechwycił szyfrowanie zawierające frazy "drużyna odniosła pomyślny odejście od celu" i "pakiet został dostarczony".
Po zbadaniu nagrań kamer wideo w Salisbury, a także na głównych lotniskach w kraju, brytyjscy funkcjonariusze organów ścigania byli w stanie obliczyć rosyjskich szpiegów i zidentyfikować tożsamości, które wykorzystali do powrotu do ojczyzny.