Nawigator jednego z napotkanych bombowców myśliwców Su-34, uratowany po katastrofie na Morzu Japońskim, opowiedział o szczegółach zderzenia samolotu.
Według niego na miejscu lotu było grube zachmurzenie. Przez jakiś czas obserwował skrzydło, a potem skierował wzrok na instrumenty - i wtedy nastąpił cios. Po kontakcie prowadzący samolot zwiększył prędkość, podniósł nos, ale zaczął spadać na prawe skrzydło. Następnie załoga wyrzuciła, a podczas ruchu na ziemię obserwował kopułę spadochronu swojego dowódcy.
Wcześniej źródła z departamentu wojskowego informowały, że przyczyną wypadku był błąd pilotowania, który dowódca niewolniczego samolotu wykonał w pochmurnych warunkach.
Pomoc
Zderzenie samolotów myśliwsko-bombowych nastąpiło 18 stycznia podczas lotu po Morzu Japońskim w odległości 35 km od linii brzegowej. Wszyscy piloci wykonali bailout. Ale podczas realizacji działań ratunkowych znaleziono tylko jednego nawigatora. Znaleziono również ciała martwych trzech pilotów.