Su-57 nie spełnił oczekiwań?

Niektóre zagraniczne media, a mianowicie Business Insider, starają się przekonać wszystkich, że rosyjski myśliwiec 5. generacji Su-57 nie spełnił oczekiwań rosyjskiego wojska. Mówią, że jego unikalne umiejętności są słabe, a wielkość zakupów tego samolotu na potrzeby rosyjskich sił lotniczych jest niewielka.

Przypomnijmy, że w tej chwili tylko 10 samolotów Su-57 jest używanych przez krajowe siły powietrzne. W sumie armia zamówiła 12 takich samolotów. W tym samym czasie siły powietrzne Stanów Zjednoczonych mają już ponad 360 jednostek F-35, znanego na całym świecie myśliwca piątej generacji, w bazach lotniczych. Jak również jego starszy kolega F-22 - kolejne 170 sztuk. Co więcej, zauważa gazeta, tylko jeden z zamontowanych Su-57 ma obecnie ulepszony silnik, który można przypisać piątej generacji elektrowni.

Ogólnie Su-57 nie jest samolotem produkcyjnym. A jeśli, nie daj Boże, wojna, nie będzie z tego sensu.

Jednocześnie w publikacji zauważa się, że Su-57 może służyć jako rodzaj testowanego kompleksu samolotów dla nowoczesnych i zaawansowanych radarów i innych systemów pokładowych, w tym kompleksów kontroli naddźwiękowych. I oczywiście Su-57 pomoże rosyjskim producentom awansować w rozwoju technologii "ukradkiem".

Nawiasem mówiąc, Indie ostro skrytykowały ten samolot, powołując się na niewystarczający poziom niewidzialności.

Ogólnie rzecz biorąc, jak mówi amerykańska edycja, Rosja w pogoni za produkcją myśliwca piątej generacji zawiodła.